Groźny wypadek pod Łowiczem. Zawiniła... kaczka

Polska
Groźny wypadek pod Łowiczem. Zawiniła... kaczka
Mapy Google/Facebook
Łowicz. Wypadek na DW703. Ratował kaczkę, uderzył w audi

Świąteczny weekend i trudne warunki na drogach nie sprzyjają podróżowaniu. Przekonał się o tym kierowca fiata, który w miejscowości Oszkowice (gmina Bielawy), próbując ominąć zwierzę siedzące na jezdni, spowodował groźny wypadek. Mężczyzna trafił do szpitala, obrażenia odniosła także kaczka.

Sprawę opisuje "Alarmowy Łowicz". Z relacji strażaków dowiadujemy się, że w niedzielne popołudnie na DW703 w miejscowości Oszkowice (gmina Bielawy) doszło do "poważnego zdarzenia drogowego".

 

Prowadzący Fiata Seicento, zmierzając do Bielaw, próbował ominąć siedzącą na jezdni kaczkę. 

 

"W wyniku gwałtownego manewru mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem osobowym marki Audi" - czytamy.

 

ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Łódzkiem. Zginął 42-letni policjant

 

W zamieszczonych na profilu zdjęciach widać rozbity pojazd: wgnieciony silnik, oderwane lewe koło wraz z częścią przedniej osi, a także stłuczoną przednią szybę. Z kolei w niemieckiej limuzynie wgnieciony został przód silnika, a także drzwi kierowcy.

 

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe - po udzieleniu pomocy kierowcy seicento zdecydowano się skierować go szpitala. "Drugi kierujący nie odniósł obrażeń, ucierpiał jednak siedzący na jezdni ptak" - przekazuje "Alarmowy Łowicz".

 

Policja apeluje do kierowców o rozsądek. Na części dróg panują trudne warunki atmosferyczne, dlatego zdjęcie z nogi z gazu jest wskazane. 

Piotr Białczyk / pbi/sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie