Mocny wpis Donalda Tuska. Minister Porowska: Nazwałabym to inaczej
Jeśli PiS nie otrzyma subwencji, czy część Polaków wyjdzie na ulice? Minister ds. społeczeństwa obywatelskiego uznała, że również inna decyzja Andrzeja Domańskiego wywoła protesty. Adriana Porowska w "Gościu Wydarzeń" odniosła się też do wpisu premiera, który skrytykował prawicową telewizję. - Ja bym jednak to inaczej nazwała - mówiła. Wyjaśniła też, dlaczego "należy się bardzo z nią liczyć".
Adriana Porowska odniosła się w poniedziałkowym "Gościu Wydarzeń" do decyzji, jaką musi podjąć szef resortu finansów Andrzej Domański. Chodzi o wypłatę pieniędzy dla PiS. - Współczuję nam wszystkim tego położenia, bo instytucje państwa, które odpowiadają za podejmowanie decyzji, skapitulowały - stwierdziła minister z Polski 2050, mając na myśli niedawny ruch PKW.
Jak dodała, przewodniczący Komisji "powiedział wprost, że teraz będzie to decyzja polityków". - Dość dziwne podejście do instrumentów oraz narzędzi państwa i tych, które posiada sama PKW - uznała.
PiS otrzyma pieniądze? Porowska o decyzji Domańskiego
Porowska, zapytana przez Bogdana Rymanowskiego, czy nieprzychylne wobec PiS rozstrzygnięcie Domańskiego może spowodować protesty uliczne, odparła: - Jeżeli ta decyzja zostanie podjęta tak, że druga część społeczeństwa uzna, że przekazaliśmy pieniądze chociaż wszyscy doskonale wiemy, że PiS łamało przepisy prawa (...) to też możemy się spodziewać protestów.
ZOBACZ: Słowa Tuska wywołały burzę. "Minister Domański ma tylko jeden ruch"
Odniosła się także do niedawnego wpisu Donalda Tuska. "Ruszyła akcja pisowskiej telewizji 'Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę'. Wielka Orkiestra zbiera na dzieci chore na raka, oni zbierają na swoje media chore na nienawiść. To już u nich tradycja" - napisał premier w serwisie X.
Prowadzący dopytywał minister ds. społeczeństwa obywatelskiego, czy również podpisałaby się pod tymi słowami. - Z pewnością podpisałabym się pod słowami wspierającymi WOŚP - odpowiedziała, uściślając, że WOŚP to nie tylko zbieranie pieniędzy, ale i nauka solidarności.
Donald Tusk o WOŚP i TV Republika. Porowska: Ja mam inny charakter
Chwilę później Porowska oświadczyła, że "nie ma przyjemności" oglądania wspomnianej przez Tuska telewizji. - Pan premier na pewno miał swoje intencje, ja się nie będę ich doszukiwać. Ja mam trochę inny charakter i nie chciałabym komentować słów premiera. Ja bym jednak to inaczej nazwała - dodała.
WIDEO: Minister Adriana Porowska w programie "Gość Wydarzeń"
Porowska usłyszała też pytanie, kto byłby lepszym prezydentem Polski: Rafał Trzaskowski czy Szymon Hołownia. Postawiła na lidera swojego ugrupowania, czyli obecnego marszałka Sejmu. - Tego życzę obywatelom, bo monopol jednej partii nie jest dobrym rozwiązaniem dla nas wszystkich - podkreśliła, nadmieniając, iż lider Polski 2050 ma umiejętność "łączenia Polaków ponad podziałami".
Odnosząc się do sondaży, według których Hołownia nie przeszedłby do drugiej tury wyborów, powiedziała, że nie należy się do nich za bardzo przywiązywać. Jak również wspomniała, jednym z jego postulatów kandydata Polski 2050 i popieranego przez PSL będzie przywrócenie praworządności.
Adriana Porowska: Myślę, że należy się ze mną bardzo liczyć
Bogdan Rymanowski pytał też Porowską, czy uważa, że nastroje w społeczeństwie mogą wpływać na wynik tegorocznych wyborów prezydenckich. Odniósł się przy tym do wyników raportu o ubóstwie w Polsce z 2023 roku. - Każdy polityk rozsądnie myślący powinien sobie zdawać sprawę, że to, jak żyje się ludziom będzie naszym rozliczeniem - wyjaśniła minister.
Stwierdziła ponadto, że w interesie obywateli i rządzących jest połączenie działań różnych ministerstw. - Mam nadzieję, że to będzie widać już w tym roku - sprecyzowała.
ZOBACZ: "Patriotyzm gospodarczy" priorytetem Rafała Trzaskowskiego. Nowy spot
Minister opisała także, jak wygląda jej pozycja w rządzie Koalicji 15 Października, oceniając, że "ma ogromną siłę". - Dlatego, że 10 milionów osób, które można nazwać szerokorozumianym społeczeństwem obywatelskim, to ludzie, którzy potrafią się samoorganizować i wspierać - zauważyła.
Jak dodała, jeżeli nie będzie się dbało o organizacje pozarządowe oraz aktywistów, to wszyscy na tym przegrają. - Myślę, że należy się bardzo ze mną liczyć, bo mam duży szacunek organizacji pozarządowych (...). Uważam, że mam bardzo poważną rolę, dlatego, że jeżeli bezpieczniki państwa nie działają, to działają ludzie, którzy nam pokażą, co należy zmieniać - wyjaśniła.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" dostępne są TUTAJ.
Czytaj więcej