"Śmiertelnie poważne pytanie". Donald Tusk krytykuje kandydata PiS
- Czy chcecie prezydenta budującego bezpieczną i silną Europę, czy takiego, który wspólnie z Putinem i jego sojusznikami będzie ją rozwalał? - napisał Donald Tusk na platformie X o poranku, reagując na pojawienie się Karola Nawrockiego na proteście rolników. Krótko po godzinie 10 do tweeta odniósł się prezes IPN. "Putina nie znam, ale wnioskuję po zdjęciach, że to pański znajomy" - odpowiedział.
W piątek w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie odbyła się oficjalna gala inaugurująca polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. W tym samym czasie w stolicy Polski protestowali rolnicy, którzy się sprzeciwiają się wprowadzeniu Zielonego Ładu. Wraz z nimi maszerował prezes IPN - Karol Nawrocki.
Wybory prezydenckie 2025. Donald Tusk: Nawrocki demonstrował z grupą działaczy
Donald Tusk z samego rana w sobotę zamieścił wpis, w którym oskarżył kandydata PiS na prezydenta o sprzymierzanie się z Władimirem Putinem w "rozwalaniu Europy". Na platformie X zamieścił post dotyczący zarówno prezydencji, jak i protestów rolników.
ZOBACZ: Wiceminister o proteście rolników: To częściowo poparcie dla resortu
"Kiedy wspólnie z prezydentem (Rafałem) Trzaskowskim i marszałkiem (Szymonem) Hołownią otwieraliśmy polską prezydencję, (Karol) Nawrocki demonstrował z grupą działaczy pod hasłem Polexit. Pytanie jest proste i śmiertelnie poważne: czy chcecie prezydenta budującego bezpieczną i silną Europę, czy takiego, który wspólnie z Putinem i jego sojusznikami będzie ją rozwalał?" - napisał Donald Tusk na platformie X.
Do premiera zwrócił się z kolei Przemysław Czarnek, który zarzucił mu kłamstwo. Wypunktował, o co dokładnie postulowali rolnicy - wśród nich znalazł się sprzeciw wobec umowy Mercosur, a także skuteczne blokada importu produktów z Ukrainy.
"5 x STOP to nie polexit, tylko obrona polskich, czyli także europejskich interesów" - zapewnił były minister edukacji narodowej.
ZOBACZ: Ostatnie posiedzenie rządu. Donald Tusk zaczął od życzeń: Trudno wytrzymać z takim premierem
Po godzinie 10 do porannego wpisu Donalda Tuska odniósł się główny zainteresowany.
"Jestem za Polską w zjednoczonej Europie. Polską silną, która potrafi zatrzymać szkodliwe dla nas pomysły pańskich politycznych przyjaciół, tj. pakt migracyjny, umowa z Mercosur czy zielony ład. Wczoraj byłem wśród polskich Rolników, których podległe panu służby spacyfikowały pod Sejmem w ubiegłym roku" - napisał Karol Nawrocki.
"Co do Putina - nie znam, ale wnioskuję po zdjęciach, że to pański znajomy - zatem proszę mu przekazać, że jego listów gończych także się nie boję" - dodał prezes IPN.
Protest rolników w Warszawie
Podczas piątkowego protestu rolników w Warszawie Karol Nawrocki oświadczył, że jeśli zostanie prezydentem to zrobi wszystko, aby powstrzymać inicjatywę dotyczącą Zielonego Ładu, czy przyjmowania produktów rolnych z Ukrainy.
- Oczywiście, podejmę wszystkie inicjatywy (...), żeby z jednej strony zbudować mniejszość blokującą, z drugiej strony jasno na arenie międzynarodowej występować przeciwko umowie z Mercosur, przeciwko Zielonemu Ładowi - podkreślił.
ZOBACZ: Karol Nawrocki na proteście rolników. "Nigdy na to nie pozwolę"
- Nigdy nie pozwolę na to - (mówię to - red.) jako człowiek, który łączy się z Ukrainą w obliczu tej paskudnej agresji postsowieckiej Rosji, aby także te produkty rolne, które idą ze Wschodu, zagrażały interesowi polskiego rolnika - dodał kandydat na prezydenta.
Prezes IPN dodał także, że prezydencja Polski w UE nie jest wykorzystywana, "by zatrzymać szaleństwo Zielonego Ładu", a rolnicy
"dali z jednej strony wyraz mocnego protestu, a z drugiej też swojej niemocy w obliczu tego, co dzieje się dziś w Polsce".
ZOBACZ: Nawrocki kopiuje manewr Dudy. Kandydat PiS rusza w Polskę
Protest rolników zaczął się na skrzyżowaniu ulic Świętokrzyskiej i Jasnej, gdzie mieści się siedziba polskiego przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. Następnie uczestnicy przeszli przed Teatr Narodowy - Operę Narodową, gdzie odbywała się oficjalna inauguracja polskiej prezydencji.
Czytaj więcej