Pożar domu wielorodzinnego. Lądował helikopter, cztery osoby w szpitalu

Polska
Pożar domu wielorodzinnego. Lądował helikopter, cztery osoby w szpitalu
Facebook/OSP w Gądkowicach
Doszło do pożaru domu wielorodzinnego

Na Dolnym Śląsku doszło do pożaru domu zamieszkanego przez trzy rodziny. W wyniku zdarzenia ucierpiały cztery osoby. Do szpitala trafiło dwoje dzieci, w tym 9-miesięczne niemowlę. Na miejscu pracuje straż pożarna. Jak przekazano, ogień spowodował duże straty materialne.

Po godzinie 5:00 rano w piątek w Młodzianowie koło Milicza zauważono ogień w budynku mieszkalnym - przekazał portal radiowroclaw.pl

 

Jak dodano, w pomieszczeniach mieszkały trzy rodziny - łącznie 10 osób. Wszystkie z nich ewakuowały się z budynku jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. 

Młodzianów. Pożar budynku mieszkalnego. Do szpitala trafiła dwójka dzieci

W pożarze poszkodowane zostały cztery osoby. To rodzina, która mieszkała w części budynku najmocniej dotkniętej ogniem.

 

Ranna została kobieta, która doznała powierzchniowych oparzeń ciała. Przetransportowano ją śmigłowcem do szpitala. Z kolei mężczyzna, który pomagał w ewakuacji, doznał poparzenia górnych dróg oddechowych i także trafił do najbliższej placówki.

 

ZOBACZ: Tragiczny pożar w Rzeszowie. 91-latka uratowała dziewczynkę, sama zginęła

 

Do szpitala trafiło również dwoje dzieci - jedno w wieku 6 lat, a drugie 9 miesięcy. Są pod obserwacją lekarzy.

 

Jak przekazano w mediach społecznościowych Ochotniczej Straży Pożarnej w Gądkowicach, ogień został opanowany po godzinie 7:00, potem trwało dogaszanie budynku. "Na skutek pożaru oraz oddziaływania wysokiej temperatury, zniszczeniu uległa część domu" - dodano.

 

Z pożarem zmagało się dziewięć zastępów strażaków. Przyczyny nie są jeszcze znane.

Michał Blus / mb/pbi / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie