Niemcy wyślą wojsko do Ukrainy? CDU zapowiada: Nie ma alternatywy

Świat
Niemcy wyślą wojsko do Ukrainy? CDU zapowiada: Nie ma alternatywy
AP Photo/Matthias Schrader
Zachodnie wojska w Ukrainie? Zdecydowany głos z Niemiec

Solidnie wyposażone wojska Niemiec muszą zaangażować się w Ukrainie we właściwym czasie po zakończeniu wojny - ocenił Roderich Kiesewetter, polityk CDU, który odpowiada w tej partii za tematy związane z bezpieczeństwem. Ten były pułkownik Bundeswehry przekonuje, że utrzymanie pokoju w Ukrainie za pomocą "transatlantyckiej architektury" jest realnym scenariuszem.

W ocenie Rodericha Kiesewettera nie ma alternatywy dla rozmieszczenia żołnierzy RFN w Ukrainie po zakończeniu wojny. - Jako najsilniejszy gospodarczo kraj w Europie Niemcy muszą być przygotowane do wniesienia znaczącego wkładu w utrzymanie pokoju i europejską architekturę bezpieczeństwa - powiedział, cytowany przez "Schwäbische Zeitung".

Niemieckie wojska w Ukrainie? "Siły pokojowe są skuteczne"

Jak stwierdził, Niemcy muszą zaangażować się w Ukrainie "we właściwym czasie" oraz "z solidnie wyposażonymi wojskami". Zaangażowanie Berlina ma ponadto odbywać się w ramach Unii Europejskiej i NATO - ocenił przedstawiciel Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU).

 

ZOBACZ: Paraliż lotnisk w Niemczech. Doszło do poważnej awarii

 

- Siły pokojowe są skuteczne i - biorąc pod uwagę nasze ograniczone zasoby materialne i ludzkie w Europie - realistycznym scenariuszem byłoby uwzględnienie utrzymania pokoju w Ukrainie w europejskiej i transatlantyckiej architekturze bezpieczeństwa, a tym samym w NATO - wyjaśnił Kiesewetter.

 

Większość Niemców (56 proc.) poparłaby rozmieszczenie międzynarodowych sił pokojowych w Ukrainie w przypadku zawieszenia broni - wynika z sondażu instytutu Yougov. Jednak tylko 23 proc. ankietowanych opowiada się za udziałem żołnierzy niemieckich, a 33 proc. deklaruje wprost, że nie chce ich udziału.

Możliwa zmiana władzy w Niemczech. CDU na czele sondaży

CDU, do której należy Kiesewetter, może w tym roku na nowo przejąć władzę w Niemczech. W listopadzie rozpadła się tam trójpartyjna koalicja SPD, Zielonych i FDP, która rządziła krajem od 2021 roku. Następnie Bundestag nie udzielił wotum zaufania rządowi Olafa Scholza, otwierając drogę do przedterminowego głosowania parlamentarnego. Jego termin wyznaczono na 23 lutego.

 

ZOBACZ: Nielegalne fajerwerki utrapieniem Niemców. Niektóre pochodzą z Polski

 

Niemieckie media szykują się na przedwyborczy pojedynek kanclerza Scholza (SPD) i lidera opozycji Friedricha Merza (CDU/CSU). Jak wskazują jednak najnowsze sondaże, to właśnie ugrupowania chadeckie mogą liczyć na wyższe poparcie. Jedynie 7 proc. Niemców wierzy bowiem, że SPD wygra wybory, co wynika z badania przeprowadzonego przez instytut badań opinii publicznej INSA dla "Bilda". 

nn/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie