Chcieli aresztować prezydenta Korei Południowej. Na drodze stanęło wojsko

Świat
Chcieli aresztować prezydenta Korei Południowej. Na drodze stanęło wojsko
PAP/EPA/JEON HEON-KYUN/ Flickr/White House
Śledczy próbowali zatrzymać zawieszonego prezydenta Korei Południowej

Jednostka południowokoreańskiej armii uniemożliwia śledczym aresztowanie zawieszonego w wykonywaniu obowiązków prezydenta kraju Jun Suk Jeola - podała w piątek rano czasu miejscowego agencja prasowa Yonhap. To kolejne zawirowania na półwyspie po czasowym wprowadzeniu stanu wojennego.

Funkcjonariusze Biura Ścigania Korupcji wśród wysoko postawionych urzędników weszli do rezydencji prezydenta, ale zostali "zablokowani przez jednostkę wojskową" – informuje Yonhap.

Korea Południowa. Nakaz aresztowania prezydenta

Nakaz aresztowania wydał we wtorek sąd w Seulu w związku z wprowadzeniem przez prezydenta na początku grudnia stanu wojennego.

 

Jun kilkakrotnie odmówił stawienia się na przesłuchanie i uniemożliwiał przeszukanie jego biura, utrudniając śledztwo mające ustalić, czy wprowadzenie przezeń stanu wojennego było rebelią.

 

ZOBACZ: Korea Południowa wprowadza stan wojenny

 

- Wykonanie nakazu aresztowania jest nielegalne i nieważne – stwierdził prawnik Juna, ogłaszając podjęcie nowych działań prawnych mających na celu zablokowanie tej egzekucji.

 

To pierwszy raz, kiedy w Korei Południowej wydano nakaz aresztowania urzędującego prezydenta.

Jun Suk Jeol zawieszony. Dochodzenie ws. buntu politycznego

Jun Suk Jeol został 14 grudnia zawieszony z powodu wprowadzenia stanu wojennego 3 grudnia, zniesionego po kilku godzinach.

 

Południowokoreański Trybunał Konstytucyjny w trakcie procesu zdecyduje, czy zatwierdzić jego odwołanie, czy też przywrócić go na stanowisko głowy państwa w ciągu 180 dni od przyjęcia przez ustawodawców wniosku o impeachment.

 

64-letni Jun jest objęty dochodzeniem w sprawie buntu politycznego, którego miał się dopuścić. Przestępstwo to jest zagrożone karą śmierci.

 

Po zawieszeniu Juna obowiązki prezydenta sprawował Han Duk Su, który jednak został przed tygodniem odwołany przez Zgromadzenie Narodowe Korei Południowej. Obowiązki głowy państwa przejął minister finansów Czoi Sang Mok.

Artur Pokorski / ap/pbi / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie