Papież stanowczo apeluje. Chodzi o umorzenie długów
Papież Franciszek napisał orędzie z okazji przypadającego w Kościele katolickim na 1 stycznia Światowego Dnia Pokoju i zaapelował w nim m.in. o zniesienie kary śmierci oraz umorzenie długów najuboższych państw. Powtórzył przy tym apel Jana Pawła II, który postulował całkowitą likwidację międzynarodowego zadłużenia. Jego zdaniem w tym celu konieczny jest "rozwój nowej architektury finansowej".
Przypadający w Kościele katolickim na pierwszy dzień 2025 roku 58. Światowy Dzień Pokoju odbywa się pod hasłem "Odpuść nam nasze winy, obdarz nas twoim pokojem". Co roku, papież Franciszek wręcza z tej okazji tekst orędzia odwiedzającym go na audiencjach przywódcom krajów z całego świata. W przesłaniu i tym razem nie zabrakło ważnych, ale i stanowczych postulatów.
Orędzie papieża. Franciszek wskazuje na systemowe wyzwania
Jak czytamy w orędziu, Ojciec Święty stwierdza, że rozpoczęty Rok Święty to wydarzenie, pobudzające do "poszukiwania wyzwalającej sprawiedliwości Bożej na całej ziemi".
"Czujemy się wezwani, by stać się głosem w bardzo wielu sytuacjach wyzysku ziemi i ucisku bliźniego" - zaznacza, dodając, że taką niesprawiedliwość św. Jan Paweł II nazywał „strukturami grzechu”.
ZOBACZ: Rok 2024 w Watykanie. Rekord papieża Franciszka
Zdaniem głowy Kościoła katolickiego każdy z nas musi poniekąd czuć się odpowiedzialny za "dewastację, na jaką narażony jest nasz wspólny dom, poczynając od tych działań, które, nawet choćby tylko pośrednio, podsycają konflikty targające ludzkością".
Z tego powodu wśród systemowych wyzwań upatruje dziś m.in. "nieludzkie traktowanie migrantów, degradację środowiska, zamęt karygodnie wywołany przez dezinformację, odrzucenie jakiegokolwiek dialogu i znaczne finansowanie przemysłu zbrojeniowego". W opinii Franciszka czynniki te stanowią "realne zagrożenie dla istnienia całej ludzkości".
Ojciec Święty wzywa do redukcji lub likwidacji międzynarodowego zadłużenia
Papież nawołuje także w swoim przesłaniu do "zerwania łańcuchów niesprawiedliwości", wskazując, że pojedyncze akty filantropii to za mało. Jak zauważa, w globalnej wiosce "system międzynarodowy, jeśli nie jest oparty na logice solidarności i współzależności, rodzi niesprawiedliwości, zaostrzone przez korupcję, które zamykają w pułapce kraje ubogie".
Dotykający wiele państw rosnący dług zagraniczny widzi więc jako "narzędzie kontroli, za pomocą którego niektóre rządy i prywatne instytucje finansowe krajów najbogatszych", wykorzystują zasoby ludzkie i naturalne krajów biedniejszych, aby zaspokoić swoje własne rynki.
Znany ze swojej troski o ekologię Franciszek, podkreśla też, że ludność niektórych krajów obciążona jest nie tylko długiem międzynarodowym w wymiarze finansowym, ale również długiem ekologicznym państw bardziej rozwiniętych.
W związku z tym nieobcy jest mu apel Jana Pawła II z 2000 r., aby przemyśleć "sprawę redukcji, jeśli nie całkowitej likwidacji zadłużenia międzynarodowego, które ciąży na losach wielu narodów.
ZOBACZ: Ksiądz pozwał biskupa i powiadomił Watykan. W tle gigantyczny majątek
"Uznając dług ekologiczny, zamożniejsze kraje powinny poczuć się wezwane do uczynienia wszystkiego, co w ich mocy, aby umorzyć długi tym krajom, które nie są w stanie spłacić swoich zobowiązań" - ocenia Ojciec Święty,
Zastrzega jednak przy tym, że aby nie doprowadzić do kolejnego "błędnego cyklu finansowania i zadłużenia", potrzebny jest "rozwój nowej architektury finansowej, prowadzącej do stworzenia globalnej Karty finansowej, opartej na solidarności i zgodzie między narodami".
Papież chce m.in. utworzenia światowego funduszu walki z głodem
Wśród postulatów papieża znalazły się też zdecydowane zaangażowanie w promowanie poszanowania godności ludzkiego życia, od poczęcia do naturalnej śmierci, w tym zniesienie kary śmierci, oraz przeznaczenie co najmniej jednego procenta nakładów na zbrojenia na rzecz utworzenia światowego funduszu w celu walki z głodem i działań edukacyjnych w krajach najuboższych.
"Niech rok 2025 będzie tym rokiem, w którym będzie rozwijał się pokój! Taki prawdziwy i trwały pokój, który nie poprzestaje na kruczkach umów lub stołach ludzkich kompromisów" - wzywa głowa Kościoła katolickiego.
Zdaniem papieża drogą ku temu jest dążenie "do prawdziwego pokoju, który jest darowany przez Boga sercu rozbrojonemu: sercu, które nie wylicza, co jest moje, a co twoje; sercu, które przezwycięża egoizm, aby być gotowym do wyjścia naprzeciw innym".
Czytaj więcej