Czarnogóra: Strzelanina w kawiarni. Siedem osób nie żyje
Siedem osób zginęło, są też ranni w wyniku środowej strzelaniny w jednej z kawiarni w miejscowości Cetynia na południu Czarnogóry. Sprawca Aco Martinovic zbiegł i trwa za nim policyjna obława. Służby zaapelowały do mieszkańców o pozostanie w domach - podał publiczny nadawca RTCG.
Czarnogórskie media podały, że w ataku w położonej 30 km od stolicy kraju Cetynii zginęło co najmniej siedem osób, w tym dwoje nieletnich. Wcześniej media informowały o ośmiu ofiarach. Do zdarzenia doszło w kawiarni.
"45-letni mężczyzna zamordował kilka osób przy użyciu broni palnej i - nadal uzbrojony - zbiegł z miejsca zdarzenia" - poinformowała policja w oświadczeniu.
Czarnogóra, Cetynia. Atak w kawiarni, są ofiary śmiertelne
Służby ujawniły inicjały mężczyzny: A.M. Państwowe medium RTCG wskazało, że chodzi o niejakiego Aco Martinovica. Mężczyzna miał być znany z nieobliczalnego zachowania już w przeszłości. Kilkukrotnie zatrzymywano go za nielegalne posiadanie broni. Policja opublikowała zdjęcie podejrzanego.
Napastnik przebywał w barze, gdzie wdał się w sprzeczkę. W pewnym momencie poszedł do domu po broń, wrócił na miejsce i otworzył ogień do kilku osób. Wśród ofiar jest m.in. właściciel baru, osoby małoletnie i jedna kobieta. Czarnogórskie media podają, że pośród zabitych są też bliscy sprawcy.
ZOBACZ: Zamach w Nowym Orleanie. Sprawca nie żyje
Jak informują czarnogórskie służby, "zdarzenie to nie jest związane z porachunkami zorganizowanych grup przestępczych". "W teren wysłano specjalne jednostki policji" - przekazano. Władze apelują o zachowanie spokoju i pozostanie w domach. Premier Milojko Spajić zadecydował o trzydniowej żałobie narodowej. W Podgoricy, Kotorze i Budvie odwołane zostały środowe festiwale noworoczne.