Ostatnie posiedzenie rządu. Donald Tusk zaczął od życzeń: Trudno wytrzymać z takim premierem

Polska Karina Jaworska / polsatnews.pl
Ostatnie posiedzenie rządu. Donald Tusk zaczął od życzeń: Trudno wytrzymać z takim premierem
PAP/Radek Pietruszka
Premier Donald Tusk podczas posiedzenia rządu

- Wiem, że trudno wytrzymać z premierem, który się uparł i organizuje posiedzenia rządu w Wigilię i Sylwestra - rozpoczął ostatnie w 2024 roku posiedzenie rządu Donald Tusk. Potem podziękował w imieniu ministrów wszystkim Polakom za "wyrozumiałość i cierpliwość". - To co odziedziczyliśmy, każe nam podejmować decyzje trudne, mające więcej wspólnego z remontem, niż budową nowego domu - mówił.

- Dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość. Wiem, że trudno wytrzymać z premierem, który się uparł i organizuje posiedzenia rządu w Wigilię i Sylwestra, ale tak kalendarz nam wybrał, że te dwa szczególne dni wypadły we wtorek. Jak wiemy są one też dniami pracy, dla panów i pań ministrów też są dniem pracy - powiedział Donald Tusk podczas rozpoczęcia ostatniego w tym roku posiedzenia rządu.


- W Waszym imieniu chciałbym złożyć życzenia wszystkim Polkom i Polakom. Minął bardzo trudny rok. Rok, o którym wiedzieliśmy, że będzie jednym wielkim wyzwaniem, większość z nas miała świadomość jak trudnego dzieła się podejmuje, szczególnie w tych pierwszych miesiącach - mówił premier.

Ostatnie posiedzenie rządu. Donald Tusk: Rok 2025 będzie rokiem pozytywnego przełomu

Powiedział, że ostatnie godziny tego roku pokazały z jak wielkim problemem Polska się zmaga "po latach bałaganu prawnego". Stwierdził, że rząd wziął na siebie odpowiedzialność za to, co działo się w 2024 roku, ale też za to co będzie się dziać w nadchodzących latach. W związku z tym oprócz życzeń złożył także podziękowania dla wszystkich w Polsce "za wyrozumiałość, za cierpliwość". 


- Każdy bez wyjątku w Polsce, niezależnie od poglądów politycznych, chciałby, żeby ten rok był łatwiejszy, przyjemniejszy, bez konfliktów, bez wątpliwości, niepewności, ale to co odziedziczyliśmy każe nam podejmować decyzje trudne i one więcej mają wspólnego ze sprzątaniem, remontem, niż budową nowego domu - zaznaczył premier. 

 

ZOBACZ: Słowa Tuska wywołały burzę. "Minister Domański ma tylko jeden ruch"

 

- Chciałem wszystkim i tu na tej sali i wszystkim w Polsce powiedzieć, że rok 2025 będzie rokiem pozytywnego przełomu. Z resztą nie mamy innego wyjścia, Polska musi wygrać ten rok. Jesteśmy na dobrej drodze, będziemy na swoich barkach, na polskich barkach dźwigać odpowiedzialność za Europę przez pierwsze pół roku. W Polsce w tym czasie będzie trwała kampania prezydencka, będziemy ciągle jeszcze przynajmniej do lipca tkwili w tym systemie prawa i bezprawia równocześnie, ale damy sobie z tym radę - oznajmił premier Tusk. 


Dodał, że rok 2025 będzie kluczowy dla polskiego bezpieczeństwa. Wspomniał przy tym o planach wzmocnienia bezpieczeństwa na Bałtyku przy współpracy sił NATO. - Polska będzie w 2025 roku silna, jak nigdy w swojej nowoczesnej historii - podkreślił. 

Ostatnie posiedzenie rządu w 2024 roku. Czy zajmą się ministrowie?

We wtorek po godzinie 10:30 rząd rozpoczął ostatnie posiedzenie w tym roku. Zaplanowano na nim podjęcie sprawy m.in. zmiany w programie inwestycyjnym CPK, która aktualizuje ramy finansowe i czasowe tego przedsięwzięcia. Ponadto ministrowie rozpatrzą projekt noweli Prawa lotniczego oraz ustawy o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych. 


W harmonogramie obrad znalazł się również projekt uchwały w sprawie przyjęcia projektu zmiany Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023–2027, a także omówienie spraw bieżących.  

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie