Donald Trump przegrał w sądzie. Musi zapłacić fortunę
Apelacja nie pomogła. Federalny sąd podtrzymał, że prezydent elekt USA Donald Trump jest winny molestowania i zniesławienia dziennikarki E. Jean Carroll. Oznacza to, że republikanin szykujący się na powrót do Białego Domu powinien zapłacić kobiecie kilkadziesiąt milionów dolarów odszkodowania.
Sędziowie sądu apelacyjnego w Nowym Jorku na Manhattanie jednogłośnie orzekli, że Donald Trump nie udowodnił, iż sąd niższej instancji popełnił błędy w swoich wcześniejszych orzeczeniach.
ZOBACZ: Trump nie zważa na decyzję Bidena. W tle najwyższy wymiar kary
"Biorąc pod uwagę całość materiału dowodowego i siłę argumentacji pani Carroll, nie jesteśmy przekonani, że jakikolwiek rzekomy błąd w orzeczeniach dowodowych sądu okręgowego wpłynął na istotne prawa pana Trumpa" - oznajmiono.
Trump oskarżony o molestowanie. Zapadł nowy wyrok
E. Jean Carroll, felietonistka magazynu "Elle", zeznawała podczas zeszłorocznej rozprawy, że 28 lat temu Trump miał zamienić ich przyjacielskie spotkanie w brutalny atak, zaciągając ją do przymierzalni nowojorskiego, luksusowego domu towarowego Bergdorf Goodman.
Carroll po raz pierwszy publicznie przedstawiła te oskarżenia w swojej książce opublikowanej w 2019 roku. Trump wielokrotnie zaprzeczał, jakoby takie zdarzenie kiedykolwiek miało miejsce.
ZOBACZ: Kanada 51. stanem USA? Trump: To świetny pomysł
W maju 2023 roku ława przysięgłych uznała Trumpa za winnego napaści i zniesławienia, przyznając Carroll odszkodowanie w wysokości pięciu milionów dolarów. Jednak mniej więcej pół roku później, w wyniku kolejnego procesu dotyczącego wcześniejszych wypowiedzi Trumpa, sąd przyznał Carroll dodatkowe 83,3 miliona dolarów odszkodowania za zniesławienie.
Czytaj więcej