Najnowsze dane z frontu. Kolosalne straty Rosjan w ciągu doby
W sobotnich walkach Rosja straciła blisko dwa tysiące swoich żołnierzy - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Oprócz tego okupanci odnieśli znaczne straty w sprzęcie bojowym. Mimo to wróg wciąż ostrzeliwuje okolice Pokrowska, gdzie toczą się najcięższe walki. Minionej doby ukraińscy obrońcy odparli na tym terenie ponad 50 wrogich ostrzałów.
W niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy opublikował podsumowanie strat wroga z ostatniej doby. Według ich informacji, w sobotę doszło do 158 starć na froncie, w których Rosja straciła 1730 swoich żołnierzy.
Rosja straciła także znaczne ilości sprzętu bojowego, w tym 11 pojazdów bojowych, pięć czołgów i 42 systemy artyleryjskie.
Wojna w Ukrainie. Ciężkie walki w okolicy Pokrowska. Siły Zbrojne podały dane
Do najbardziej intensywnych walk doszło na odcinku pokrowskim w obwodzie donieckim, gdzie ukraińscy obrońcy odparli 54 ataki. Ukraińskie media podały, że Rosja przenosi rezerwy na południowy zachód od Pokrowska, aby odciąć logistyczny szlak Sił Zbrojnych. Jeżeli się jej to uda, najpewniej będzie próbowała wkroczyć do miasta od strony osady Szewczenki.
ZOBACZ: "Zachód jest winny wojny na Ukrainie". Burzliwa dyskusja w studiu
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że w sobotę wróg zaatakował ukraińskie jednostki przy pomocy sześciu rakiet. Dodatkowo siły rosyjskie przeprowadziły 4,6 tys. ostrzałów, w tym 150 uderzeń wieloprowadnicowych systemów rakietowych. Rosjanie wykorzystali również 2181 dronów kamikaze na atak na całe terytorium Ukrainy.
Ukraina w znacznej części odparła ataki nieprzyjaciela. Ponadto ostrzelała m.in. magazyny paliw i ropy, dwa miejsca koncentracji personelu wojskowego.