Tragiczne odkrycie na Hawajach. W samolocie znaleziono ciało
W podwoziu samolotu, który przyleciał z Chicago do Kahului na Hawajach znaleziono ciało. Policja prowadzi dochodzenie mające na celu wyjaśnienie, jak dokładnie doszło do tego zdarzenia i kto ukrył się we wnęce.
Policja z Hawajów prowadzi śledztwo w sprawie odkrycia zwłok w podwoziu samolotu United Airlines. Boeing 787-10 we wtorek 24 grudnia odleciał z O'Hare w Chicago i wylądował w Kahului na Hawajach.
Hawaje. Ciało w podwoziu samolotu
Linie lotnicze poinformowały w oświadczeniu dla CNN, że do podwozia można było się dostać wyłącznie od zewnątrz i że nie jest jasne, w jaki sposób ani kiedy dana osoba się tam znalazła.
ZOBACZ: Katastrofa samolotu w Kazachstanie. Ekspert wskazuje na atak terrorystyczny
Policja z Maui poinformowała, że "prowadzi dochodzenie". Potwierdzono także, że ciało należy do mężczyzny. Niewkluczone, że osoba, ta wkradła się do samolotu jeszcze wcześniej. Przed odlotem z Chicago Boeing był w São Paulo w Brazylii.
Podróż w podwoziu samolotu jest niebezpieczna
Ukrywanie się podwoziu to najczęstsza metoda "podróżowania na gapę". Jest to jednak bardzo niebezpieczne, a ponad 77 proc. takich przypadków kończy się śmiercią podróżnego - podaje Federal Aviation Administration.
ZOBACZ: Katastrofa w Kazachstanie. Nieoficjalnie: Spowodowała ją rosyjska rakieta
Pasażerowie na gapę często są zmiażdżeni, gdy chowa się podwozie, ponieważ nie ma wiele miejsca. W wielu samolotach jest to przestrzeń mniejsza od bagażnika w samochodzie.
Utrudnieniem są także warunki atmosferyczne. Gdy samolot osiąga większe wysokości, spada poziom tlenu. Poza tym temperatura na zewnątrz może drastycznie spaść, osiągając nawet -60 st. C, co oznacza, że pasażerowie na gapę narażają się na odmrożenia, a nawet hipotermię.
Czytaj więcej