Samolot nagle zawrócił nad Polską. Leciał do Moskwy
Lecący ze Stambułu do Moskwy samolot linii Turkish Airlines wykonał niespodziewany manewr nad Polską. Będąca w drodze do Rosji maszyna zawróciła w naszej przestrzeni powietrznej i wróciła na lotnisko w stolicy Turcji. Przyczyna decyzji nie została oficjalnie zakomunikowana. Nieoficjalnie mówi się jednak o paraliżu w porcie lotniczym Wnukowo.
Lecący z tureckiego Stambułu do stolicy Rosji samolot Turkish Airlines wystartował przed godziną 13 czasu polskiego. Półtorej godziny później był już w okolicach Kraśnika, gdy nagle zawrócił. Tor lotu doskonale widać na mapie zamieszczonej przez serwis Flightradar24.
Samolot Turkish Airlines zawrócił nad Polską
Oficjalne przyczyny podjęcia decyzji o powrocie do Stambułu nie są znane. Onet podaje, że możliwe, iż maszyna nie doleciała do Rosji z powodu wstrzymania ruchu na lotnisku Wnukowo.
ZOBACZ: Rosyjska "flota cieni" na celowniku KE. Kolejne incydenty na dnie Bałtyku
"Środki te zostały podjęte w celu gwarancji bezpieczeństwa lotów cywilnych" - podała rosyjska Agencja Transportu Lotniczego.
Rosyjskie lotniska zamknięte ze względów bezpieczeństwa
W czwartek moskiewskie lotniska Szeremietiewo, Domodiedowo, Wnukowo i Żukowski oraz port lotniczy w Kałudze zostały tymczasowo zamknięte ze względów bezpieczeństwa. Informację o tym przekazano chwilę po godzinie 14.
ZOBACZ: Tragiczne odkrycie na Hawajach. W samolocie znaleziono ciało
Chociaż nie podano oficjalnego powodu podjęcia tej decyzji, to w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że lotniska są zagrożone atakiem dronów. Ograniczenia zniesiono o 16:39 czasu moskiewskiego.