Zerwany kabel na dnie Morza Bałtyckiego. "Władze nie śpią"

Świat Karina Jaworska / polsatnews.pl
Zerwany kabel na dnie Morza Bałtyckiego. "Władze nie śpią"
Pixabay/denfran, AP
Przerwany kabel na Morzu Bałtyckim (zdj. ilustracyjne)

Kabel biegnący po dnie Bałtyku, zapewniający połączenie energetyczne w Finlandii, został przerwany. Firma Fingrid i premier kraju zapewnili, że wszczęto dochodzenie w sprawie wystąpienia zakłóceń w przesyłaniu prądu. Przyczyna awarii na razie nie jest znana, jednak władze nie wykluczają sabotażu.

Premier Finlandii Petteri Orpo powiedział w środę, że władze jego kraju badają awarię podmorskiego kabla energetycznego na linii łączącej Finlandię i Estonię - przekazała agencja Reutera. Nieplanowana przerwa w działaniu interkonektora Estlink 2 wystąpiła po 11:20 czasu polskiego.  


"Nawet w Boże Narodzenie władze nie śpią i badają sprawę" - napisał w mediach społecznościowych premier Orpo. Jak dodał, przerwa w połączeniu nie spowodowała problemu w zaopatrzeniu Finlandii w prąd. Zapewnił o tym również krajowy operator sieci Fingrid.

 

ZOBACZ: Przerwane kable w Finlandii. Służby podejrzewają sabotaż

 

EstLink 2 jest drugą magistralą między Finlandią a Estonią. Całkowita długość fińsko-estońskiego połączenia to 170 km, z czego 145 km przebiega pod dnem Zatoki Fińskiej.

Morze Bałtyckie. Przerwanie podmorskiego kabla elektroenergetycznego Estlink 2

Władze i służby w regionie są w stanie wysokiej gotowości na potencjalne akty sabotażu po serii przerw w działaniu kabli energetycznych, gazociągów i łączy telekomunikacyjnych na Morzu Bałtyckim w ostatnich latach - zauważyła agencja Reutera.  

 

ZOBACZ: Sabotaż na Bałtyku. Śledczy badają wątek chińskiego statku


Podkreśliła jednak, że może się zdarzyć, że podmorskie kable po prostu ulegną awarii technicznej lub jakiemuś wypadkowi. Ten kabel - EstLink 2 - z powodu zwarcia był nieczynny od stycznia do września tego roku.


Zagraniczne media przypominają jednak o innym incydencie, do którego doszło w listopadzie. Wówczas uszkodzone zostały dwa kable komunikacyjne biegnące po dnie Bałtyku. Dochodzenie w sprawie wciąż jest w toku i koncentruje się na chińskim statku, który przebywał wówczas na miejscu zdarzenia. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie