Olgierd M. usłyszał wyrok. Chodzi o sprawę ze Starego Rynku w Poznaniu
Karę trzech i pół roku więzienia usłyszał Olgierd M. - były mistrz Polski w podnoszeniu ketli - oskarżony o śmiertelne uderzenie zapaśnika. Do zdarzenia doszło na Starym Rynku w Poznaniu. Poszkodowany zmarł po kilku dniach w szpitalu.
W styczniu 2020 roku 29-letni Dominik Sikora - zawodnik poznańskiego klubu zapaśniczego - bawił się w jednym z klubów na Starym Rynku. Przed lokalem został uderzony w twarz przez Olgierda M. Upadł na bruk, a kilka dni później w wyniku ciężkich obrażeń zmarł w szpitalu.
Olgierdowi M. groziła kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd ostatecznie zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią, został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci.
Wyrok dla Olgierda M. Były mistrz Polski zabił jednym uderzeniem
Z aktu oskarżenia wynika, że Dominik został uderzony pięścią w lewą część twarzy i upadł na płytę chodnika. Doznał obrażeń czaszkowo-mózgowych. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie zmarł.
- Bardzo żałuję tego wszystkiego, co wydarzyło się tej feralnej nocy. Nie mogę pogodzić się z tym, że uderzyłem wówczas Dominika Sikorę. Nie chcę obarczać tego człowieka winą za zaistniałe zdarzenie. Nie miałem zamiaru zrobić mu krzywdy. Nigdy nie chciałem, aby doszło do tak nieszczęśliwego zdarzenia - powiedział w trakcie pierwszej rozprawy oskarżony.
ZOBACZ: Tajemnicza śmierć w policyjnym konwoju. 42-latka wieziono do sądu
Tuż po pobiciu Dominika Sikory policji udało się zidentyfikować Olgierda M. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania, ale podejrzany zniknął.
W listopadzie 2023 roku policjanci otrzymali wiadomość, że ścigany przez nich mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Elche koło Alicante w Hiszpanii. Pod koniec ubiegłego roku został ujęty i przewieziony do Polski, gdzie trafił do aresztu.
