Od dziś nowy obowiązek. Każdy będzie musiał mieć ją w domu

Polska Agata Sucharska / sgo / Polsatnews.pl
Od dziś nowy obowiązek. Każdy będzie musiał mieć ją w domu
Polsat News
Czujki dymu i czadu będą obowiązkowe

Od poniedziałku obowiązuje rozporządzenie MSWiA zakładające, że w każdym pomieszczeniu z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym będzie musiała znajdować się czujka dymu i czadu. Nowe przepisy to reakcja na tragiczne statystyki dotyczące pożarów.

Przepisy rozporządzenia o ochronie przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów wprowadzają obowiązkowe czujniki dymu i czadu w mieszkaniach, wynajmowanych domach, pokojach oraz miejscach noclegowych. 

 

Nowe prawo wchodzi w życie 23 grudnia, ale w zależności od rodzaju budynku obowiązują różne przepisy przejściowe. 

Od kiedy obowiązkowe czujniki dymu i czadu?

Obowiązek zainstalowania czujników dla mieszkań i pomieszczeń z piecem, w którym spalane jest paliwo stałe, ciekłe lub gazowe należy wypełnić do 1 stycznia 2030 roku

 

Jednak już od 23 grudnia w czujki trzeba wyposażyć nowo wznoszone budynki mieszkalne, pomieszczenia mieszkalne i jednostki mieszkalne przeznaczone do świadczenia usług hotelarskich.

 

ZOBACZ: "Czujki dymu i czadu idealnym prezentem na mikołajki". Po pierwsze jakość, ale i design coraz lepszy

 

Z kolei do 30 czerwca 2026 roku będą musiały zostać zamontowane w pomieszczeniach i lokalach mieszkalnych, w których świadczone są usługi hotelarskie.

 

Jak wyjaśnia MSWiA, dotyczy to najmu krótkotrwałego, ogólnie dostępnych domów, mieszkań, pokoi, miejsc noclegowych.

Obowiązkowe czujki dymu. To reakcja na tragiczne statystyki

Obowiązek instalacji czujek to reakcja na statystyki dotyczące pożarów i zatruć, które często powodowane są przez nieprawidłowo działające piece, kotły, podgrzewacze wody, kominki i niesprawne przewody kominowe, wentylacyjne, spalinowe, dymowe.

 

Według komunikatu resortu spraw wewnętrznych podkreślono, że w 2024 r. doszło do ponad 27,4 tys. pożarów w budynkach mieszkalnych, w których zginęło 269 osób, a rannych zostało ponad 1,9 tys. osób.

 

ZOBACZ: Pożary trawią gospodarstwa. Mieszkańcy wskazują na jeden problem

 

Doszło też do ponad 12,3 tys. pożarów sadzy, w których pięć osób zginęło, a 116 zostało rannych.

 

Około sześć proc. ofiar śmiertelnych zatrucia tlenkiem węgla to dzieci. W ogólnej liczbie poszkodowanych grupa najmłodszych to około 27 proc. W 2024 r. w związku z emisją tlenku węgla zginęły 43 osoby, a poszkodowanych zostało niemal 1,2 tys. osób.

 

Średnia cena autonomicznej czujki dymu wynosi około 60 zł, a czujki tlenku węgla - około 100 zł.

 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie