Kłopoty Ukraińców w obwodzie kurskim. Rosjanie wzmacniają ofensywę
Rosyjskie wojska wyparły Ukraińców z kolejnych terenów obwodu kurskiego - przekazał Instytut Studiów nad Wojną. Jak jednocześnie wskazano, Kijów nadal kontynuuje uderzenia pociskami dalekiego zasięgu na terytorium wroga. Kreml natomiast wciąż może liczyć na wsparcie żołnierzy przysłanych z Korei Północnej.
Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) opublikował dwa raporty dotyczący aktualnych wydarzeń na wojnie w Ukrainie. Wynika z nich, że Rosjanie wkroczyli na obszar obwodu kurskiego, który kontrolowali dotąd Ukraińcy.
W analizach podkreślono, że Rosja przejęła niektóre tereny w ramach operacji ofensywnych. Materiał geolokalizowany, opublikowany 20 i 21 grudnia, wskazuje, iż siły Kremla zbliżyły się do południowo-wschodnich obrzeży wsi Darjino i północnych granic miejscowości Kruglenkoje.
Obwód kurski. Rosjanie wypierają Ukraińców. Pomagają im żołnierze Kima
Rosyjscy blogerzy wojskowi, na których powołał się ISW, zauważyli, że wojska ukraińskie odpowiedziały kontratakami na kilku odcinkach frontu w obwodzie kurskim. Jak dodali, Ukraińcy kontynuują przeprowadzanie uderzeń dalekiego zasięgu w cele wojskowe na ziemiach zachodniej Rosji.
ZOBACZ: Żołnierze Kima zmienili strategię. Rosjanie już dawno z niej zrezygnowali
Think tank wskazał, iż źródła ukraińskie nadal informują o zaangażowaniu wojsk Korei Północnej w walkach w obwodzie kurskim. Wołodymyr Zełenski oświadczył w piątek, że rosyjskie dowództwo wojskowe próbuje ukryć rozmieszczenie żołnierzy Kim Dzong Una, przedstawiając ich jako członków różnych grup etnicznych rdzennych mieszkańców rosyjskich regionów Syberii i Dalekiego Wschodu.
Czytaj więcej