Trela do Romanowskiego: Musi pan być czujny i oglądać się za siebie
- Ucieczka Marcina Romanowskiego to ostateczny dowodów, że Fundusz Sprawiedliwości był traktowany jak partyjna skarbonka ludzi Zbigniewa Ziobry. uznał Tomasz Trela z Nowej Lewicy. W "Graffiti" ocenił też, że ktoś z PiS mógł pomagać byłemu wiceministrowi w przedostaniu się na Węgry. Wyliczył trzy potencjalne nazwiska i zapowiedział, iż o podejrzeniach chce zawiadomić prokuraturę.
Tomasz Trela komentował na antenie Polsat News udzielenie Marcinowi Romanowskiemu ochrony na Węgrzech. Zdecydował o tym rząd, na czele którego stoi Viktor Orban. Zdaniem posła Nowej Lewicy szef rządu w Budapeszcie jest "takim małym pomocnikiem zbrodniarza Władimira Putina".
ZOBACZ: Azyl dla Marcina Romanowskiego. Viktor Orban komentuje
- Romanowski uciekł, niczym szczur kanałami, na Węgry i teraz jest w izolacji węgierskiej - dodał, następnie zwracając się bezpośrednio do byłego wiceministra sprawiedliwości: - Mam dla niego taki komunikat: dzisiaj Węgry, jutro więzienie w Polsce. Panie Romanowski, musi pan naprawdę być czujny, uważać i oglądać się za siebie, bo nikt przed polskim wymiarem sprawiedliwości nie ucieknie.
Ktoś pomagał Marcinowi Romanowskiemu? Trela sugeruje trzy nazwiska
Trela zaznaczył, że choć zarysowany przez niego scenariusz może nie spełnić się "od razu", to ucieczka Romanowskiego jest "ostatecznym dowodem na to, że Fundusz Sprawiedliwości był traktowany jak partyjna skarbonka ludzi Zbigniewa Ziobry". - Niewinny by nie uciekał, ten, kto ma czyste sumienie, by nie uciekał. On wie, że z więzienia by nie wyszedł, dlatego uciekł - ocenił.
WIDEO: Trela o azylu dla Romanowskiego. "Utorował drogę"
Zdaniem rozmówcy Grzegorza Kępki poseł ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania "utorował drogę swoim kolegom, którzy mogą również mieć problemy z wymiarem sprawiedliwości". Według niego Budapeszt "to był jedyny kierunek w Unii Europejskiej, żeby Marcin Romanowski dostał jakikolwiek azyl, bo został on wydany bezpośrednią decyzją pana Orbana".
- Chciałbym wiedzieć i będę o to prosił prokuraturę, z takim wnioskiem wystąpię, żeby dokładnie sprawdziła, czy przez te 10 dni nikt z PiS na pewno nie pomagał panu Romanowskiemu, nie kontaktował go z administracją pana Orbana - zapowiedział, dodając, że w jego przekonaniu "Romanowski musiał mieć jakąś pomoc".
- A od kogo? Tego, kto najlepiej zna Orbana: Morawiecki, może Ziobro, może Kaczyński. To prokuratura też powinna sprawdzić - uznał.
Karolina Zioło-Pużuk zamiast Dariusza Wieczorka? "Ma duże CV"
Następnie poseł odniósł się do czwartkowej rezygnacji Dariusza Wieczorka (Nowa Lewica) z funkcji ministra nauki. Jak ustalił Polsat News, polityka Nowej Lewicy zastąpi Karolina Zioło-Pużuk. - Ja tego ani nie potwierdzę, ani nie zaprzeczę - stwierdził Trela, dodając, że jest to doświadczona urzędniczka "z dużym CV".
ZOBACZ: Dariusz Wieczorek podał się do dymisji. Jest komentarz premiera
- Wczoraj pan marszałek Czarzasty - bo długo rozmawialiśmy - powiedział, że najpierw zamykamy temat pana ministra Wieczorka, a później będziemy otwierać temat nowego ministra - wyjaśnił.
Na pytanie Grzegorza Kępki o to, czy Zioło-Pużuk znajduje się wśród kandydatów na ministra nauki, Trela odpowiedział, że ta lista "nie jest krótka" i "na pewno o jej nazwisku się mówi".
Poprzednie odcinki "Graffiti" dostępne są tutaj TUTAJ.
Czytaj więcej