Strzały w centrum Krakowa. Zatrzymano dwie osoby, nagły zwrot

aktualizacja: Polska
Strzały w centrum Krakowa. Zatrzymano dwie osoby, nagły zwrot
Pixabay
Zatrzymano dwie osoby w sprawie strzelaniny.

Krakowscy policjanci ujęli 24-latka oraz 34-latka w związku z czwartkową strzelaniną w centrum miasta - dowiedziała się reporterka Polsat News Teresa Gut. Są to obywatele Kazachstanu oraz Ukrainy. Trwają ich przesłuchania, lecz okazało się później, że mężczyźni nie są tymi osobami, które poszukiwane są od czwartku.

Do strzelaniny doszło w czwartek po godz. 20:00 na ulicy Dietla w centrum Krakowa. Wcześniej jeden z przechodniów zaalarmował służby, że stoi tam samochód, w którym są trzej mężczyźni. Mieli oni przedmiot podobny do broni palnej.

 

Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, jedna z osób z auta skierowała ten przedmiot w ich kierunku. Wówczas funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze, a kierowca gwałtownie odjechał z miejsca zdarzenia, jadąc pod prąd i taranując zaparkowane pojazdy.

Kraków. Pościg i obława za mężczyznami. Padły strzały

Rozpoczął się pościg za mężczyznami. Ostatecznie policjanci odnaleźli jedynie porzucone auto ze śladami po kulach. Rozpoczęła się obława.

 

W piątek - przed tym, jak Polsat News ustalił, że zatrzymano dwie osoby - kom. Piotr Szpiech z krakowskiej KMP mówił, iż mundurowi skupiają się na tym, aby mężczyzn "jak najszybciej zatrzymać".

 

- Do działań angażujemy maksymalną liczbę policjantów. Mówimy o kilkuset osobach. W tej chwili nadal ci funkcjonariusze są zaangażowani po to, aby mieszkańcy Krakowa mogli czuć się bezpiecznie - dodał.

Kraków. Zwrot w sprawie strzałów w centrum miasta

Jak podkreślał funkcjonariusz, "porzucony samochód został zabezpieczony". - Teraz policyjni technicy będą badać i ściągać ślady z tego pojazdu. Tu duża rola policjantów operacyjnych, którzy będą prowadzić czynności. Kluczową kwestią będzie teraz zabezpieczenie i przeanalizowanie monitoringu - zaznaczył kom. Piotr Szpiech.

 

Kilka godzin później okazało się, że 24-latek i 34-latek to nie są poszukiwani mężczyźni z samochodu. Policja ich przesłuchuje; jak nieoficjalnie dowiedział się Polsat News, auto miało kiedyś należeć do jednego z nich.

nn/wka / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie