Brutalny atak na profesora. Jan Malicki trafił do szpitala
Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego profesor Jan Malicki został brutalnie pobity w Warszawie. Historyk trafił do szpitala. Sprawę wyjaśnia policja.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w Parku Kazimierzowskim, gdy szef Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego wracał z pracowniczego spotkania wigilijnego na Powiślu.
Wtedy do historyka miało podejść dwóch nieznanych mężczyzn. "Byli ubrani w stroje przypominające mundury strażników miejskich, dlatego zapytany o nazwisko udzielił im odpowiedzi. Potem padł cios w głowę, po którym stracił przytomność" - informuje Biełsat.
Brutalny atak w Warszawie. Profesor trafił do szpitala
Przypadkowy przechodzień wezwał na miejsce karetkę pogotowia. Jan Malicki został przetransportowany do szpitala.
Studium Europy Wschodniej poinformowało w piątek w mediach społecznościowych, że profesor przebywa obecnie w szpitalu na badaniach i obserwacji. Jego stan jest stabilny.
ZOBACZ: Seria brutalnych napadów w Warszawie. Policja zatrzymała Gruzinów
Komunikat ws. ataku na historyka wydał również Uniwersytet Warszawski. "W związku z incydentem dotyczącym jednego z naszych pracowników pragniemy poinformować, że jako Uniwersytet Warszawski sprzeciwiamy się wszelkim formom agresji i potępiamy je" - czytamy.
"Ze swojej strony zapewniamy, że każda poszkodowana osoba związana z Uniwersytetem Warszawskim w takich chwilach może liczyć na nasze wsparcie i możliwą pomoc" - dodano.
Policja poinformowała, że nie wpłynęło do nich żadne zgłoszenie ws. ataku. Sprawa jest jednak wyjaśniana.
Jan Malicki pobity w Warszawie. "Był nękany za swoje zaangażowanie"
Atak na profesora skomentował jeden z liderów białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka. "Jan Malicki jest jednym z najwybitniejszych Polaków, który od wielu lat zapewnia Białorusinom możliwość otrzymania europejskiej edukacji, przygotowując ich do pracy na rzecz przyszłej demokratycznej, wolnej, niepodległej Białoruś" - napisał w serwisie X.
"Ten skandaliczny atak musi mieć bardzo poważne konsekwencje dla jego organizatorów i sprawców. Życzę Janowi Malickiemu szybkiego powrotu do zdrowia" - dodał.
Incydent skomentował również historyk i poseł KO Paweł Kowal, który poinformował, że Malicki od dłuższego czasu był nękany.
ZOBACZ: To miało być biznesowe spotkanie. Skończyło się porwaniem
"Solidarność i wsparcie dla Jana Malickiego dyrektora Studium Europy Wschodniej UW. Od dłuższego czasu był nękany za swoje zaangażowanie w rozwój studiów wschodnich przez dekady wolnej Polski a wczoraj został zaatakowany i pobity w okolicach Uniwersytetu. Proszę wracać do zdrowia! Czyn napastników zasługuje na potępienie" - napisał w mediach społecznościowych.
Do sprawy odniósł się również minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. "Panie Profesorze, jesteśmy poruszeni. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia" - przekazał.
Czytaj więcej