BMW doszczętnie rozbite o drzewo w Kowarach. Nie żyje dwóch nastolatków
Dwóch nastolatków zginęło w wypadku, do którego doszło w Kowarach (woj. dolnośląskie). 18-letni kierowca z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad autem i z dużą siłą uderzył w drzewo.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w nocy z środy na czwartek około godz. 0:30 na ulicy Kamiennogórskiej w Kowarach (woj. dolnośląskie).
Wypadek w Kowarach. Zginęło dwóch nastolatków
"Z pierwszych ustaleń wynika, że 18-letni kierowca pojazdu marki BMW, jadąc w kierunku Jeleniej Góry, z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo" - przekazała jeleniogórska policja.
ZOBACZ: Tragedia na Podlasiu. Nie żyje trzech nastolatków
Policjanci przekazali, że siła uderzenia była tak duża, że kierowca i pasażer zginęli na miejscu. Obie ofiary miał po 18 lat.
Szczegółowe okoliczności zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratury.
Tragedia na Podlasiu. W Nowowoli zginęło trzech nastolatków
Do tragicznego wypadku samochodowego, gdzie zginęły młode osoby doszło także w sobotę na Podlasiu.
W miejscowości Nowowola auto, którym podróżowało czterech nastolatków uderzyło w drzewo. Trzech z nich - w wieku 16, 17 i 19 lat zginęło na miejscu. Czwarty - 18-latek trafił do szpitala.
Ze zdjęć umieszczonych przez służby wynika, że w nocy na trasie panowały trudne warunki atmosferyczne. Padał śnieg i mogło być ślisko.
Czytaj więcej