Rozwiązano problem toksycznych odpadów. "Wróciły do Niemiec"
"Zadanie zrealizowane!" - napisała Paulina Hennig-Kloska, potwierdzając informacje o wywiezieniu niebezpiecznych odpadów składowanych w Tuplicach. Jak przekazała polityk, odpady zostały odwiezione do Niemiec, a teraz uprzątnięto.
O hałdach opadów zalegających w Tuplicach koło Zielonej Góry mieszkańcy informowali już w sierpniu 2023 roku. Materiał w tej sprawie przygotowała redakcja "Interwencji".
Jeszcze w październiku szefowa resortu klimatu i środowiska przekazała informacje o rozpoczęciu prac mających na celu przewiezienie szkodliwych odpadów do Niemiec. Po ponad dwóch miesiącach Paulina Hennig-Kloska potwierdziła zakończenie tej operacji.
ZOBACZ: "Podziemne śmietnisko" w dawnej żwirowni. Nałożono potężną karę finansową
"Zadanie zrealizowane! Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze z Tuplic wywieziono 19 800 Mg odpadów żużli z hutnictwa cynku. Hałdy odpadów wróciły do Niemiec. Teren został uprzątnięty. Tak działa skuteczna dyplomacja" - napisała na platformie X.
Wcześniej polityk informowała, że transport niebezpiecznych odpadów zostanie opłacony przez niemieckie władze.
Tuplice. Składowisko groźnych odpadów
Jak informowali mieszkańcy Tuplic w rozmowie z dziennikarzami "Interwencji" na miejscu składowania wysypano łącznie ponad 40 tysięcy ton odpadów z niemieckiej huty cynku. Proceder rozpoczął się w 2013 roku.
Ogromne hałdy znajdowały się zaledwie kilkaset metrów od urzędu gminy, w okolicach dworca kolejowego i prywatnych zabudowań.
- To jest z huty cynku, a wiadomo cynk to odpady trujące, metale ciężkie - mówił "Interwencji" Zbigniew Nowicki, mieszkaniec Tuplic.
- Obok składowiska są dwa stawy, ryby zaczęły pływać do góry brzuchami - wskazał inny mieszkaniec.
Sąd w Dreźnie, który zajmował się sprawą, nakazał zabranie odpadów do Niemiec. Od decyzji złożono odwołanie, a sprawa utknęła na długi czas. Dopiero wiosną 2024 roku resort klimatu poinformował o pierwszych negocjacjach w tej sprawie.
Materiał wideo z "Interwencji" dostępny tutaj.
Czytaj więcej