Prezydent zabierze miejsce Mai Włoszczowskiej? Doradca Andrzeja Dudy wyjaśnia

aktualizacja: Polska Polsatnews.pl

Gośćmi w programie "Śniadanie Rymanowskiego" są: Joanna Mucha z Polski 2050, Anna Bryłka z Konfederacji, Tobiasz Bocheński z Prawa i Sprawiedliwości, Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Śmiszek z Lewicy oraz Łukasz Rzepecki z kancelarii prezydenta. Transmisja programu na antenie Polsat News oraz portalach Polsatnews.pl i interia.pl od godz. 9:55.

Zarząd PKOl przyjął w czwartek uchwałę rekomendującą zgłoszenie prezydenta Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Za podjęciem uchwały głosowało 29 członków zarządu, czterech było przeciw, a sześć osób się wstrzymało.

 

W sobotę Donald Tusk napisał na platformie X, że prezydent nie powinien zajmować miejsca osobom bardziej kompetentnym. "Źli ludzie najwyraźniej wmanewrowali Pana Prezydenta w tę olimpijską awanturę. Kiedy tylko się zorientuje, że zajął miejsce medalistce olimpijskiej, od lat aktywnej w MKOl, szanowanej i kompetentnej, z pewnością podejmie właściwą decyzję" - napisał Donald Tusk. 

 

Premierowi chodziło o Maję Włoszczowską, która jest polską przedstawicielką w MKOl, dzięki działaniom w Komisji Zawodniczej MKOl.

 

W niedzielę o sprawie dyskutowali goście "Śniadania Romanowskiego".

"Kolejna kompromitacja premiera Tuska"

- Premiera Tuska zżera zazdrość - ocenił Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta. - Widać, że premier po roku nieudolnych rządów chciałby po raz kolejny czmychnąć do Europy, ale tam też poznali się na jego talentach - stwierdził.

 

Wyjaśnił, że prezydent Duda został zgłoszony do MKOl, ale na funkcję członka honorowego. - Od czasu śmierci naszej medalistki olimpijskiej Ireny Szewińskiej, to stanowisko członka honorowego jest nieobsadzone i na to stanowisko, które jest bez wynagrodzenia, został zgłoszony Andrzej Duda - podkreślił.

 

- Bez zabierania komukolwiek stanowiska - dodał. Przypomniał, że Maja Włoszczowska jest na "stanowisku etatowym".

 

- Wpis premiera, a wcześniej ministra sportu, pokazuje po raz kolejny kompromitację, pokazuje, że ci panowie kompletnie nie znają się na polskim sporcie, nie znają się na funkcjonowaniu MKOl-u - powiedział.

 

- Panie Tusk, kolejna kompromitacja. Zajmie się pan rządzeniem, a nie twittowaniem - zaapelował.

"To byłby skandal"

- Ja dziwie się, że dopiero dzisiaj dochodzi do doprecyzowania, na jakie stanowisko został rekomendowany Andrzej Duda - powiedział z kolei Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.

 

- Problem polega na tym, czy to szukanie posady, czy jak się okazało honorowej posady dla prezydenta Dudy, spowoduje to, że aktualna przedstawicielka Polski w MKOl, Maja Włoszczowska, może zostać pozbawiona stanowiska w zarządzie tej organizacji. To byłby skandal - dodał.

 

- To wszystko jest kompletnie nieodpowiedzialne. Ja niedawno wróciłem z Gruzji gdzie spotkałem się z prezydent tego kraju, z protestującymi, z opozycją i oni pytali mnie gdzie jest polski prezydent? - stwierdził.

 

Według niego Andrzej Duda powinien być teraz w Gruzji i wzorem Lecha Kaczyńskiego sprzed lat, wesprzeć tamtejsze społeczeństwo.

 

- Stanowisko Mai Włoszczowskiej nie jest w żaden sposób zagrożone - odpowiedział mu Łukasz Rzepecki.

 

- Prezydent od wielu lat wspiera ruch olimpijski, został uhonorowany najwyższym odznaczeniem przez szefa MKOl, więc to pokazuje, że Andrzej duda ma kompetencje, bo jest światowym przywódcą, człowiekiem który łączy, a nie dzieli - dodał Rzepecki. 

 

Tobiasz Bocheński z Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że wpis premiera "jest tak zły, że aż piekło zamarzło i pan Szczerba chwali prezydenturę Lecha Kaczyńskiego i jego politykę zagraniczną".

 

- Donald Tusk zamiast przygotowywać strategię rządzenia, rozliczyć rok swoich rządów, pisze sobie w późnych godzinach wieczornych twitty, które mają być szpilką w głowę państwa, a okazuje się, że jest to szpilka, którą prawdopodobnie podłożył mu minister Nitras, a premier na niej usiadł - powiedział.

 

- Premier powinien przeprosić prezydenta za to, co zrobił, powinien przeprosić opinie publiczną za wprowadzenie jej w błąd - dodał.

 

Według niego, kiedy Polacy mają szansę pełnić wysokie stanowiska w instytucjach międzynarodowych, to trzeba ich wspierać.

 

Tekst jest aktualizowany.

 

Wcześniejsze odcinki programu można obejrzeć TUTAJ. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie