Czy w Boże Narodzenie spadnie śnieg? Meteorolodzy nie mają wątpliwości
Do Bożego Narodzenia pozostały niepełne dwa tygodnie. To pozwala z dużym prawdopodobieństwem ocenić, jaka pogoda zapanuje w tym czasie. Czy będzie ciepło, czy raczej mroźnie? Spadnie deszcz czy poprószy śnieg. Meteorolodzy nie mają już wątpliwości. Warto sprawdzić prognozy, aby ocenić czy warto odświeżyć sanki przed kilkudniową przerwą od pracy.
Podczas Wigilii, a także pierwszego i drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia temperatury będą dodatnie na przeważającym obszarze kraju lub nieznacznie tylko spadną poniżej zera. Mało prawdopodobne jest jednak, aby słupki rtęci poszybowały ku wartościom dwucyfrowym, jak jeszcze niedawno zapowiadano.
Pogoda na Święta. Zapanuje jesienna aura czy zimowa magia?
Wedle prognoz długoterminowych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), na północy kraju temperatura wzrośnie do nawet 2–4 stopni Celsjusza. Na zachodzie i w centrum przeważnie będzie ona wahać się między 0 a 3 stopnie. Gdzieniegdzie może spaść do poziomu jednego stopnia poniżej zera. Są to wartości wyższe niż wieloletnie dane uśrednione.
Najzimniej będzie na wschodzie. Na północno-wschodnich krańcach Polski zapanuje chłodna aura z temperaturą od minus 2 do 0 stopni Celsjusza. Wzdłuż granicy można spodziewać się, że słupki termometrów wahać się będą w granicach od 1 stopnia poniżej zera do 1 stopnia powyżej zera.
ZOBACZ: Atak zimy coraz bliżej? Kapryśna aura przyniesie sporo zawirowań
Zimowa aura zapanuje w górach. Tam mroźne powietrze utrzyma się przez całe Święta Bożego Narodzenia, co oznacza, że stoki narciarskie będą w pełni pokryte białym puchem. Można się spodziewać temperatury od minus 1 do nawet minus 6 stopni.
Kałuże czy zaspy?
Niestety temperatura nie będzie w tegoroczne Święta sprzyjać prószeniu śniegu. Należy spodziewać się opadów deszczu i to wcale nie takich słabych. O ile w centrum Polski spadnie około 9 litrów wody na metr kwadratowy, o tyle na północy i południu nawet 13–14 litrów.
Na śnieżne zaspy można liczyć w górach. Tam suma prognozowanych opadów wyniesie nawet 17 litrów na metr kwadratowy. Ze względu na ujemną temperaturę, będzie to z pewnością śnieg, a nie deszcz. Prawdopodobieństwo ziszczenia tego scenariusza wynosi już teraz - na dwa tygodnie przed Świętami - niemal 50 proc.
Jak bardzo prognozy są pewne?
Prognozy długoterminowe są wyzwaniem dla meteorologów, szczególnie w okresie zimowym, kiedy pogoda zmienia się dynamicznie i nierzadko jest trudna do przewidzenia. Widać to na przykładzie niżu genueńskiego, który miał sparaliżować opadami śniegu kraj, a zasypał tylko południowe jego krańce.
ZOBACZ: Te wigilijne potrawy na pewno znajdą się na stole, ale czy są bezpieczne dla dzieci?
Obecne modele wskazują, że w tym roku aura podczas Świąt Bożego Narodzenia będzie plątaniną niewielkich mrozów i jesiennej pluchy. Eksperci zalecają śledzenie codziennych aktualizacji, ponieważ precyzyjny obraz może się jeszcze zmienić. Choć to mało prawdopodobne, to jednak Boże Narodzenie może jednak być białe.
Czytaj więcej
