Ich dom wygląda jak z amerykańskiego filmu. Jest ważny powód

Polska
Ich dom wygląda jak z amerykańskiego filmu. Jest ważny powód
Polsat News
Pierwsze świąteczne iluminacje już zapalono

Pewna rodzina z Bydgoszczy od lat ozdabia przed świętami swój dom tysiącami światełek. W tym przypadku nie chodzi jednak o chęć zaimponowania sąsiadom. Jest to element terapii jednego z domowników.

250 tysięcy światełek zdobiących fordonowską willę to tegoroczny rekord w bydgoskiej rodzinie, którą przyrównuje się do komediowej familii Griswoldów.

 

Chyba niesłusznie, bo film to seria wpadek i pechowych sytuacji, a rodzinie państwa Butryn od lat wszystko się udaje i działa bez zarzutu. 

Ich dom wygląda jak z amerykańskiego filmu. Jest ważny powód

- To jest dowód na to, że są jeszcze ludzie, którzy chcą zrobić coś od siebie - powiedziała sąsiadka. - Oni mają jakąś pasję i poświęcają się dla innych - dodała.

 

Rodzina zaczęła od siebie. I nie chodziło o sąsiedzką rywalizację, ale o dobre samopoczucie domownika Andrzeja, który nie słyszy od dziecka i czyta z ruchu ust.

 

ZOBACZ: Sylwestrowa Moc Przebojów 2024: Trzy pary prowadzących

 

- Zaczęło się jak on był mały. Mama zauważyła, że sprawia mu radość, kiedy są zapalone lampki. To przykuwało jego uwagę - przekazała siostra Agnieszka Butryn.

 

Historia Andrzeja i jego rodziny przyciąga do oświetlonego domu wiele osób doświadczonych różnymi chorobami, na których taki widok działa jak lekarstwo.

 

Świąteczna machina rusza już w lipcu. Wtedy Andrzej wyjmuje z pudeł pierwsze światełka i obmyśla świąteczne dekoracje. - Bozia zabrała mu słuch, ale dała wyobraźnię - podkreśliła siostra.

 

WIDEO: Świąteczne iluminacje cieszą nie tylko oczy. Dla niektórych to terapia

 

Święta Bożego Narodzenia. Światełka i dekoracje rozjaśniają ulice i domy 

W zimę jest szaro i ponuro, dzięki ozdobom i światełkom możemy to sobie odbić. 

 

W Szczecinie ruszył specjalnie oświetlony tramwaj. Pojazd zabiera pasażerów nie tylko w podróż po mieście. 

 

- Dzisiaj taka perełka, taki zachowany wagonik, zapewnia podroż w czasie dla niektórych - powiedział tramwajarz Mirosław ze Szczecina.

 

Ze szczecińską perełką trudno konkurować, ale chyba nie o to w przedświątecznym czasie chodzi.

 

ZOBACZ: „Kevin sam w domu” w Polsacie na święta 2024. Kiedy oglądać?

 

- Ważną ludzką potrzeba jest potrzeba celebracji - przekazał psycholog Mariusz Makowski.

 

Objawia się ona przede wszystkim w zwolnieniu tempa po całorocznym życiu w biegu.

 

- Fajnie by było, gdyby było więcej domków tak oświetlonych, jak ten państwa Butryn - przekazał jeden z widzów świątecznych iluminacji. Dodał, że można się poczuć jak w bajce.

Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie