Polskie MSZ reaguje na wydarzenia w Rosji. "Nota przekazana"

Polska
Polskie MSZ reaguje na wydarzenia w Rosji. "Nota przekazana"
PAP/Radek Pietruszka
Polskie MSZ domaga się wyjaśnień ws. dewastacji polskich pomników w Rosji

- Nota w związku ze zdewastowaniem miejsc pamięci żołnierzy AK została przekazana stronie rosyjskiej - przekazał w środe rzecznik MSZ Paweł Wroński. Strona polska żąda wyjaśnień oraz wykrycia i ukarania sprawców zdewastowania miejsce pamięci żołnierzy AK w miejscowości Borowicze-Jogła. Trwa oczekiwanie na odpowiedź Rosji.

O sprawie zdewastowania pomników upamiętniających żołnierzy Armii Krajowej, poległych w sowieckich łagrach poinformował we wtorek Konsulat Generalny RP w Petersburgu. Jak przekazano, zniszczone zostały trzy miejsca pamięci oddalone od siebie o zaledwie kilka kilometrów.

Rosja. Dewastacja polskiego pomnika. MSZ wysłało notę do Moskwy

- Nota w związku ze zdewastowaniem miejsc pamięci żołnierzy AK została przekazana stronie rosyjskiej - przekazał PAP rzecznik MSZ Paweł Wroński. Polska domaga się od Rosji niej wyjaśnień, ustalenia i ukarania sprawców. 


Polskie władze są przekonane są, że do dewastacji doszło celowo - m.in. zniszczono krzyż, części pomników i próbowano wymazać słowa pisane łacińskim alfabetem. W związku z tym żądają one wytłumaczenia oraz wykrycia i ukarania sprawców czynu.

 

ZOBACZ: Putin rozmawiał z Orbanem. Zabrał głos ws. możliwości zawarcia pokoju z Ukrainą


- Tutaj nie chodzi o pomnik, tylko chodzi o upamiętnienie miejsca, gdzie leżą ofiary, to jest jeden wielki cmentarz - mówił we wtorek Wroński, podkreślając, że do zdarzenia doszło po informacji, że w odwecie za zamknięcie rosyjskiego konsulatu w Poznaniu, zlikwidowany ma zostać konsulat RP w Petersburgu.


Dodał przy tym, że znajdujące się w pobliżu miejsca pamięci niemieckie i węgierskie nie zostały zniszczone.

Zniszczone miejsce pamięci żołnierzy AK. "Jeden z największych i najcięższych łagrów"

W czasie II wojny światowej oraz po wojnie do łagrów NKWD w rejonie Borowicz zsyłano przedstawicieli wielu narodowości. W listopadzie 1944 r., w ramach rozprawy ze strukturami Polskiego Państwa Podziemnego, deportowanych zostało blisko pięć tysięcy osób uznanych za "wrogów władzy ludowej".

 

Do łagrów w tym regionie zesłano w większości żołnierzy AK, więzionych w Sokołowie Podlaskim, Lublinie i Przemyślu.

 

ZOBACZ: Pojazd ONZ ostrzelany w Ukrainie. Zełenski zwraca się do sojuszników


"W latach 1944-1946 w kompleksie łagrów nr 270 Borowicze, który był jednym z największych i najcięższych łagrów północno-zachodniej części ZSRS, ponad 600 Polaków zmarło z głodu, chorób lub wycieńczenia i zostało pochowanych w bezimiennych mogiłach. W tym roku mija 80 lat od tych zbrodni" - podaje Konsulat RP w Petersburgu.

Adrianna Rymaszewska / pap/polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie