Protest służb mundurowych. Straż pożarna przyłączyła się do strajku

Polska
Protest służb mundurowych. Straż pożarna przyłączyła się do strajku
Platforma X/PSP / Facebook/KSP NSZZ "Solidarność"
Strażacy przyłączają się do strajku

Strażacy przyłączają się do policjantów i funkcjonariuszy innych służb. Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ "Solidarność" ogłosiła w poniedziałek akcję protestacyjną.

O podjęciu akcji protestacyjnej przez Państwową Straż Pożarną poinformowała w poniedziałek Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ "Solidarność". 

 

Decyzję  o włączeniu się do zainicjowanego przez funkcjonariuszy innych służb protestu podjęła Rada KSP podczas posiedzenia zdalnego. "Powodem protestu jest brak spełnienia postulatów zgłoszonych w stanowisku związków zawodowych funkcjonujących w służbach podległych MSWiA 25 listopada 2024 r." - czytamy. 

 

W komunikacie poinformowano, że "strażacy skoordynują swoje działania z innymi związkami funkcjonującymi w służbach mundurowych". 

 

Zapowiedziano też, że Rada KSP, która przekształciła się w Komitet Protestacyjny przedstawi na posiedzeniu 17 grudnia ustalone z pozostałymi związkami formy i zakres działań protestacyjnych.

Brak porozumienia z MSWiA. Chodzi o podwyżki i dodatek mieszkaniowy

W piątek Zarząd Główny NSZZ Policjantów poinformował o rozpoczęciu ogólnokrajowej akcji protestacyjnej. Powodem był brak porozumienia z MSWiA dotyczący m.in. podwyżek i dodatku mieszkaniowego. 

 

"Protest będzie trwał do momentu, aż władze wykażą wolę do poważnych negocjacji i podjęcia realnych działań zmierzających do realizacji naszych postulatów" - przekazali członkowie NSZZ Policji.

 

ZOBACZ: Protest przed KPRM. "Solidarność ponad granicami"

 

"Od wielu miesięcy staraliśmy się prowadzić rozmowy z rządem, apelując o poprawę warunków pracy policjantów, o zapewnienie adekwatnych wynagrodzeń, a także o zwiększenie środków na rozwój i modernizację służb mundurowych, które stanowią fundament bezpieczeństwa obywateli. (...)" - przekazano w oświadczeniu NSZZ Policjantów. Więcej na ten temat TUTAJ

Protest policji. Tomasz Siemoniak: Akcja jest niewłaściwa

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że patrzy na te protesty "ze smutkiem". Na spełnienie większości postulatów nie ma bowiem wystarczających środków. W przyszłym roku nie będzie podwyżki waloryzacyjnej o 15 proc., ale policjanci mogą liczyć na dodatek mieszkaniowy.

 

Minister przypomniał, że w Radzie Dialogu Społecznego jest postulat, by dla całej sfery budżetowej podwyżki wyniosły 15 proc. ale na początku tego roku były już podwyżki o 20 proc.

 

ZOBACZ: Protest leśników w Warszawie. Domagają się dymisji w rządzie

 

- Więc wydaje mi się, że tutaj taka akcja jest niewłaściwa - dodał Tomasz Siemoniak.

 

Minister podkreślił, że słucha postulatów i zdaje sobie sprawę z problemów, które nękają policję, ale nie na wszystko ma fundusze. Powiedział, że na razie uda się dotrzymać obietnicy ws. dodatku mieszkaniowego. Dodał, że liderzy związkowi dokładnie wiedzą, ile jest pieniędzy w budżecie. 

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie