Polska reaguje na wydarzenia w Syrii. Minister o działaniach wywiadu
Polskie służby wywiadowcze obserwują wydarzenia w Syrii - przekazał minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak. Dzień wcześniej polska ambasada apelowała o ewakuację z bliskowschodniego kraju. W niedzielę rano rebelianci poinformowali o upadku reżimu Baszara al-Asada.
"Polskie służby wywiadowcze, Agencja Wywiadu i Służba Wywiadu Wojskowego, we współpracy z MSZ i MON oraz sojusznikami z NATO i partnerami z Unii Europejskiej ściśle obserwują i analizują wydarzenia w Syrii z punktu widzenia interesów Polski i polskich obywateli przebywających na Bliskim Wschodzie" - przekazał w mediach społecznościowych Tomasz Siemoniak.
Polska ambasada w Syrii, która od 2012 roku funkcjonuje w Bejrucie, apelowała by polscy obywatele natychmiast opuścili bliskowschodni kraj ze względu na "gwałtowną eskalację sytuacji". Nasza placówka dyplomatyczna "kategorycznie" apelowała równie o nie wjeżdżanie na terytorium Syrii.
- Nie odnotowaliśmy zgłoszeń od będących na miejscu Polaków, którzy potrzebowaliby pomocy czy ewakuacji - przekazał PAP rzecznik MSZ Paweł Wroński.
Syria. Rebelianci przejmują władzę
W niedzielę rano rebelianci islamskiej organizacji Hajat Tahrir asz-Szam poinformowali o "upadku reżimu" Baszara al-Asada. Bojownicy przejęli państwową telewizję i przejmują budynki instytucji rządowych w stołecznym Damaszku.
ZOBACZ: Chaos w Syrii. Pilny komunikat ambasady Polski
Reuters informuje o doniesieniach, według których syryjski dyktator próbował opuścić kraj. Tymczasem dotychczasowy premier kraju zapowiedział pokojowe przekazanie władzy. Stwierdził też, że o dalszej obecności wojsk rosyjskich w Syrii ma zdecydować nowy rząd.
Nowa władza w Syrii. Media o "katastrofalnym sukcesie"
Komentując przejęcie władzy w Syrii "Washington Post" pisze o obawach Stanów Zjednoczonych przed rządami islamistów. Według informacji dziennika administracja Joe Bidena ocenia obalenie reżimu al-Asada jako "katastrofalny sukces".
ZOBACZ: Chaos w Syrii. Media: Baszar al-Asad uciekł z kraju. Mowa o "upadku reżimu"
Dziennik wskazuje jednak, że w ocenie ekspertów rebelianci się zmienili. Niepokój urzędników dotyczy między innymi pluralizmu po zmianie rządu i wolności religijnej.
Na terytorium Syrii pozostają na razie żołnierze Rosji. MSZ tego kraju dotychczas nie skomentowało bieżących wydarzeń.
Czytaj więcej