Mocne słowa Donalda Trumpa. "Chce zmobilizować europejskie kraje"
- Trump wskazuje, że należy więcej wydawać na zbrojenia - tak o przestrodze dotyczącej możliwego wyjścia USA z NATO mówił Miłosz Motyka. Jak stwierdził w "Gościu Wydarzeń" wiceminister z PSL, prezydent elekt Stanów Zjednoczonych wie, że Sojusz jest "gwarantem bezpieczeństwa". Odniósł się też do mrożenia cen energii w Polsce, zapewniając, iż nie jest to część kampanii przed wyborami w 2025 roku.
Zdaniem Miłosza Motyki prezydent elekt USA Donald Trump jasno wskazuje, że należy więcej wydawać na zbrojenia. - Jako Polska przeznaczamy najwięcej na obronność - przypomniał w niedzielnym "Gościu Wydarzeń" wiceszef resortu klimatu i środowiska z ramienia PSL.
Nawiązał w tym miejscu do słów republikanina z ostatniego wywiadu. - Jeśli Europejczycy będą traktować nas uczciwie, zostaniemy w NATO, ale jeśli nie, absolutnie rozważę wyjście z Sojuszu - powiedział przyszły lider Stanów Zjednoczonych.
Trump o wyjściu USA z NATO. "Wie, że Sojusz jest gwarantem bezpieczeństwa"
Według wiceministra "to jest interes amerykański, to też ich doktryna izolacjonizmu". - My jako Polska możemy wskazywać, że sojusz transatlantycki można wzmocnić także wymianą handlową - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kępką.
Jak dodał, nie ma alternatywy dla NATO. - Trump chce zmobilizować europejskie kraje do większych nakładów na obronność, bo wie, że te pieniądze wrócą do amerykańskich firm. Ale on wie też, że NATO jest gwarantem bezpieczeństwa na świecie - podkreślił.
WIDEO: Mocne słowa Trumpa. "Chce zmobilizować europejskie kraje"
Wybory prezydenckie 2025. "Umówiliśmy się z Szymonem Hołownią"
Prowadzący zapytał Miłosza Motykę, kto jest kandydatem PSL na prezydenta. - Umówiliśmy się z Szymonem Hołownią na wspólny start w maratonie wyborczym. Wystartowaliśmy jako Trzecia Droga w wyborach parlamentarnych, bez niej nie byłoby tej koalicji (rządzącej - red.). Wtedy umówiliśmy się na dalszą współpracę - uznał.
ZOBACZ: Szymon Hołownia rusza z kampanią. "Nie zrobiliśmy najważniejszego"
Dopytany, czy PSL poprze Hołownię w wyścigu o Pałac Prezydencki, odparł, iż "ta decyzja leży na stole". - Zdecydujemy o tym na Radzie Naczelnej 14 grudnia - wyjaśnił.
Według ludowca marszałek Sejmu jest "faworytem", jeśli chodzi o poparcie PSL. - To kandydat prawdziwie niezależny, bo nie ma nad sobą żadnego prezesa i prawdziwie obywatelski, bo z takich ruchów się wywodzi - podkreślił Motyka, zaznaczając, że jest potrzeba kandydata łączącego różne wrażliwości - a taką właśnie osobą jest Hołownia.
Rozliczenie rządów PiS. "Niektóre sprawy powinny przyspieszyć"
Grzegorz Kępka zapytał Miłosza Motykę o głosowanie w Sejmie nad immunitetem Jarosława Kaczyńskiego. Powodem, dla którego posłowie decydowali w tej kwestii, był incydent przed tzw. pomnikiem smoleńskim, gdzie prezes PiS miał uderzyć jednego z aktywistów oraz zniszczyć wieniec.
- Sejm za poważne rzeczy powinien uchylać immunitety. W kwestii poważnych incydentów, a taką jest naruszenie nietykalności cielesnej, tak się stało. Choć o winie rozstrzygnie sąd - dodał polityk.
Odniósł się także do rozliczenia rządów PiS. Jak przekazał, zdaje sobie sprawę z trudności, jakie zastał Adam Bodnar w Ministerstwie Sprawiedliwości. - Jednak ewidentnie niektóre sprawy powinny przyspieszyć. I z tym wszyscy się w koalicji zgadzamy. Przede wszystkich chodzi o sprawę Funduszu Sprawiedliwości, gdzie wnioski powinny trafić do sądu - przekazał Motyka.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie. Donald Tusk: Rafał Trzaskowski to kandydat niezależny i obywatelski
- Kaczyński powinien odpowiadać za wiele spraw. Miedzy innymi o czy wiedział o Pegasusie i czy kazał premierowi Morawieckiemu podejmować bezprawne decyzje ws. wyborów kopertowych - uściślił.
Mrożenie cen energii. "To nie jest kwestia wyborów prezydenckich"
Ludowiec został zapytany, czy zamierza wysyłać kostkę masła Glapińskiemu. Na sobotniej konwencji KO w Gliwicach kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski zapowiedział, że to zrobi. - Nie, nie zamierzam, ale wysokie stopy procentowe po części wpływają na ceny, w tym ceny masła. To jest jednak bardziej złożona sprawa - wyjaśnił.
Prowadzący zapytał Motykę o rządowy projekt mrożenia cen energii i o to, dlaczego są one zamrożone akurat do września przyszłego roku. Zdaniem jego rozmówcy "to jest złożony problem".
- W trackie roku przeprowadzamy przeliczenie taryf. Wówczas, pod kątem cen na rynkach, będziemy mogli obniżyć ceny i mrożenie nie będzie już potrzebne. W innej sytuacji będziemy mogli je przedłużyć (...). To nie jest kwestia wyborów prezydenckich. Czynnik inflacjotwórczy to energia, jeżeli będzie taka potrzeba będą mrożone dalej - zapewnił Motyka.
Wcześniejsze odcinki "Gościa Wydarzeń" dostępne tutaj.
Czytaj więcej