Donald Tusk skomentował przewrót w Syrii. Wspomniał o Rosji

Polska
Donald Tusk skomentował przewrót w Syrii. Wspomniał o Rosji
PAP/Jarek Praszkiewicz
Donald Tusk skomentował sytuację w Syrii

"Wydarzenia w Syrii uświadomiły światu po raz kolejny, a przynajmniej powinny uświadomić, że nawet najbardziej okrutny reżim może upaść" - napisał Donald Tusk, odnosząc się do obalenia dyktatora Baszara al-Asada. Jak dodał premier, "Rosja i jej sojusznicy mogą zostać pokonani".

Donald Tusk odniósł się do upadku reżimu Baszara al-Asada w Syrii i zdobycia stolicy kraju - Damaszku - przez rebeliantów pod przywództwem Abu Muhamada al-Dżaulaniego

 

Zdaniem szefa rządu "wydarzenia w Syrii uświadomiły światu po raz kolejny, a przynajmniej powinny uświadomić, że nawet najbardziej okrutny reżim może upaść, a Rosja i jej sojusznicy mogą zostać pokonani" - przekazał premier we wpisie na platformie X, napisanej w języku angielskim.

Przewrót w Syrii. Polskie MSWiA: Ściśle obserwujemy i analizujemy wydarzenia

O sytuacji w Syrii pisał wcześniej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Jak zapewnił, "polskie służby wywiadowcze, Agencja Wywiadu i Służba Wywiadu Wojskowego, we współpracy z MSZ i MON oraz sojusznikami z NATO i partnerami z Unii Europejskiej ściśle obserwują i analizują wydarzenia w Syrii z punktu widzenia interesów Polski i polskich obywateli przebywających na Bliskim Wschodzie".

 

ZOBACZ: Rosja twierdzi, że Asad zrezygnował. "Polecił pokojowe przekazanie władzy"

 

Polska ambasada w Syrii, która funkcjonuje w Bejrucie, apelowała, by polscy obywatele natychmiast opuścili bliskowschodni kraj ze względu na "gwałtowną eskalację sytuacji". Nasza placówka dyplomatyczna "kategorycznie" zwracała się również o niewjeżdżanie na terytorium Syrii.

 

- Nie odnotowaliśmy zgłoszeń od będących na miejscu Polaków, którzy potrzebowaliby pomocy czy ewakuacji - przekazywał z kolei rzecznik MSZ Paweł Wroński w rozmowie z PAP

Syria. Rebelianci przejmują władzę. Asad oddał władzę

W niedzielę rano rebelianci islamskiej organizacji Hajat Tahrir asz-Szam poinformowali o "upadku reżimu" Baszara al-Asada. Bojownicy przejęli państwową telewizję i przejęli budynki instytucji rządowych w Damaszku. Reuters informował, że dotychczasowy dyktator próbował opuścić kraj.

 

Tymczasem dotychczasowy premier Syrii zapowiedział pokojowe przekazanie władzy. Stwierdził też, że o dalszej obecności wojsk rosyjskich w Syrii ma zdecydować nowy rząd.

Michał Blus / wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie