Blokada Ostatniego Pokolenia. Awantura Marianny Schreiber z Babcią Kasią
W niedzielę członkowie Ostatniego Pokolenia ponownie zablokowali drogę w Warszawie. Podczas manifestacji doszło do słownego starcia pomiędzy Marianną Schreiber i Babcią Kasią. Nie zabrakło mocnych słów, a zarejestrowała to kamera Polsat News.
Do blokady doszło około południa przy skrzyżowaniu ulic Czerniakowskiej i Bartyckiej. Z członkami Ostatniego Pokolenia, podobnie jak podczas poprzednich protestów, manifestowała Katarzyna Augustynek, znana jako Babcia Kasia.
Na miejscu pojawiła się też Marianna Schreiber. Aktywistka nagrywała relację wideo i filmują członków organizacji, stwierdziła, że "Polska jest całkowicie z kartonu" oraz że wychowała się w Warszawie i "nigdy takiego syfu (…) w tym mieście nie było jak teraz".
- Przez takich ludzi giną małe dzieci, które nie mogą dojechać do szpitala. Tam jest szpital na Karowej - mówiła do jednego z demonstrantów. Odpowiedział, że karetki są przez blokadę przepuszczane.
ZOBACZ: Ostatnie Pokolenie znowu blokuje. Wśród oczekujących karetka na sygnale
Ostatnie Pokolenie określiła mianem "terrorystów" i dodała, że "powinni siedzieć". Schreiber powiedziała też, że demonstrantom powinno się odcinać ręce od asfaltu. Kiedy funkcjonariusze policji zabierali już manifestantów z ulicy, mówiła że "policjanci boją się ich ściągać (z drogi - red.)".
Awantura podczas blokady. Marianna Schreiber vs Babcia Kasia
Schreiber powiedziała też reporterce Polsat News, że sama udaje się do Śródmieścia i nie może przez blokadę odebrać dziecka. Dziennikarka zwróciła uwagę, że za nią ruch jest już częściowo płynny i przejeżdżają samochody.
ZOBACZ: Babcia Kasia dołączyła do blokady Wisłostrady. "Stawiam bierny opór"
Następnie Schreiber rozpoczęła dyskusję z członkami Ostatniego Pokolenia i Babcią Kasią. - To jest Babcia Kasia, która atakuje ludzi personalnie, fizycznie - stwierdziła. Katarzyna Augustynek odpowiedziała, że to "oszczerstwa".
Policjanci zabrali wszystkich członków blokady z drogi do godziny 12:28.
Czytaj więcej