Ostatnie posiedzenie komisji ds. afery wizowej. Przyjęto raport końcowy

aktualizacja: Polska
Ostatnie posiedzenie komisji ds. afery wizowej. Przyjęto raport końcowy
Polsat News
Ostatnie posiedzenie komisji ds. afery wizowej

Sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej przyjęła raport końcowy wraz z poprawkami uzupełniającymi. Członkowie komisji zdecydowali również o skierowaniu 11 zawiadomień do prokuratury dotyczących, m.in. Zbigniewa Raua, Mateusza Morawieckiego i Mariusza Kamińskiego.

Tydzień temu szef sejmowej komisji śledczej Marek Sowa (KO) przedstawił, razem z członkami komisji reprezentującymi większość sejmową, projekt raportu końcowego. Do wtorku był czas na zgłaszanie poprawek.

 

Na wtorkowym posiedzeniu komisja przyjęła raport końcowy ze swoich prac wraz z poprawkami uzupełniającymi, zgłoszonymi przez członków komisji reprezentujących większość sejmową, a więc Marka Sowy (KO), Marii Janyskiej (KO), Przemysława Witka (KO), Aleksandry Leo (Polska 2050-TD), Mirosława Orlińskiego (PSL-TD) i Macieja Koniecznego (Razem).

 

ZOBACZ: Sztuczne zęby, botoks, absurdalne pytania. Przesłuchanie Daniela Obajtka

 

Kierujący pracami komisji Marek Sowa poinformował, że poprawki mają charakter uzupełniający. Uzupełniono w nich m.in. wykaz nieprawidłowości o wykres z uczelniami z największym odsetkiem studentów zagranicznych. Poprawki zmieniają też brzmienie skargi do Prokuratury Krajowej na opieszałość postępowania prowadzonego przez lubelską prokuraturę.

 

Komisja zaaprobowała też część poprawek, również uzupełniających, Krzysztofa Mulawy z Konfederacji oraz odrzuciła poprawkę autorstwa posła PiS Daniela Milewskiego, który zgłosił zdanie odrębne do raportu.

11 zawiadomień do prokuratury

Na wtorkowym posiedzeniu komisja podjęła też uchwały ws. skierowania do prokuratury zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez 11 osób, w tym byłego premiera Mateusza Morawieckiego, byłego szefa MSZ Zbigniewa Raua, byłego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego i jego współpracownika Macieja Lisowskiego, byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, byłej minister rozwoju Jadwigi Emilewicz i byłego szefa CBA Andrzeja Stróżnego. Ponadto zawiadomienia do prokuratury obejmą byłą pełnomocniczkę premiera ds. GovTech Justynę Orłowską, byłego dyrektora generalnego Służby Zagranicznej Macieja Karasińskiego, a także byłych dyrektorów Departamentu Konsularnego MSZ: Marcina Jakubowskiego i Beatę Brzywczy.

 

ZOBACZ: Ostra wymiana zdań na komisji ds. afery wizowej. Prezes PiS: Niemcy ingerowali w wybory w Polsce

 

W raporcie stwierdzono, że Polska była wykorzystywana w procedurze "visa shopping", polegającej na wyszukiwaniu najłatwiejszych sposobów dotarcia do państw strefy Schengen. "Brak strategii migracyjnej, wydawanie przez wysokich urzędników MSZ poleceń ograniczających rolę konsulów, wsparcie dla konkretnych firm i osób ubiegających się o wizy, stosowanie pozaprawnych 'szybkich ścieżek' stały się codzienną praktyką" - wyliczono. Wskazano, że w MSZ powstał korupcjogenny proceder forsowania list osób ubiegających się o wizy, którym patronował ówczesny wiceminister Piotr Wawrzyk. "W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Krajową w Lublinie zarzuty postawiono 9 osobom. Piotr Wawrzyk i jego współpracownik Edgar Kobos mają przedstawione zarzuty. Listy Edgara Kobosa obejmowały 607 osób, spośród których 358 osób uzyskało wizy, pomimo niespełnienia warunków do uzyskania wizy pozwalającej na wjazd na terytorium RP" - zauważono.

 

Podkreślono, że wcześniej Wawrzyk na podobnej zasadzie współpracował z HR Motives. "Lista 784 nazwisk cudzoziemców oczekujących na wydanie wizy, przekazana Wawrzykowi przez adwokata reprezentującego firmy z grupy HR Motives, mogła liczyć na wsparcie MSZ. (...) W latach 2019–2023 firmy z grupy HR Motives obsłużyły 4707 wniosków wizowych, spośród których 3792 (ponad 80 proc.) zakończyły się uzyskaniem wizy" - napisano w projekcie sprawozdania. Według komisji firma, wraz z podmiotami współpracującymi, mogła uzyskać od 80 do 100 mln zł za pośrednictwo w przyznawaniu wiz.

Nieprawidłowości w przyznawaniu wiz pracowniczych i studenckich

W raporcie zwrócono też uwagę na działalność byłego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego, który za 50 zł miesięcznie wynajmował biuro w Warszawie, w którym m.in. miała siedzibę firma SO JOB, zajmująca się ściąganiem imigrantów ekonomicznych. Według komisji część działalności Kołakowskiego ukierunkowana była na wsparcie firmy należącej do jego asystenta Macieja Lisowskiego.

 

W raporcie stwierdzono też, że program Poland.BusinessHarbour, który zakładał uproszczoną procedurę wizową dla firm, startupów i specjalistów IT, "był realizowany bez odpowiedniego nadzoru, bez odpowiednich mechanizmów kontroli i weryfikacji jego beneficjentów, w tym obywateli Rosji, co pogorszyło stan polskiego bezpieczeństwa". Wskazano też na nieprawidłowości w przyznawaniu wiz pracowniczych i studenckich.

 

ZOBACZ: Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą. "Sprawa wiz nie była takim problemem"

 

W oparciu o dane przekazane z Ministerstwa Spraw Zagranicznych komisja ustaliła, że w badanym przez siebie okresie, czyli od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r. wydano ponad 3 mln 610 tys. wiz, w tym prawie 377 tys. (10,4 proc.) wiz Schengen i 2 mln 872 tys. krajowych wiz pracowniczych (co stanowiło 47,7 proc. wszystkich krajowych wiz pracowniczych wydanych w Unii Europejskiej).

 

Po przyjęciu raportu końcowego przez komisję będzie on przedstawiony na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Prezentacji będzie towarzyszyć debata nad raportem.

dk / PAP/Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie