Spóźnienie Zbigniewa Ziobry na komisję sejmową. "To wina Trzaskowskiego"
- Spóźnienie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie komisji regulaminowej to wina Rafała Trzaskowskiego - powiedział polityk PiS Michał Wójcik. Jak wyjaśnił, prezydent Warszawy nie potrafi sobie poradzić z transportem publicznym w stolicy. - Ziobro miał znakomite wystąpienie na komisji, które nawiązywało do tego, co się działo przez ostatnich 12 miesięcy - powiedział Wójcik.
- Zbigniew Ziobro nie spóźnił się demonstracyjnie. Sam miałem okazję dojeżdżać z lotniska do parlamentu i było bardzo ciężko - powiedział wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Michał Wójcik w "Gościu Wydarzeń", komentując 20-minutowe spóźnienie Ziobry na posiedzenie Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych w Sejmie.
Członkowie komisji zdecydowali o wyrażeniu zgody na przymusowe doprowadzenie posła PiS Zbigniewa Ziobry na przesłuchanie przed komisję śledczą ds. Pegasusa.
- To spóźnienie to jest wina jednego z kandydatów na prezydenta Polski. Rafał Trzaskowski nie potrafi sobie poradzić od wielu lat z transportem w Warszawie - dodał Wójcik.
Ziobro przed komisją. "Jeśli oni odczuwają to jako groźbę, to dobrze odczuwają"
- Sprawa immunitetu Ziobry w tej komisji jest przesądzona, zważywszy na arytmetykę. Ale miał on znakomite wystąpienie, które nawiązywało do tego, co się działo przez ostatnich 12 miesięcy - przekazał Wójcik.
- Ziobro powiedział, że zrobi wszystko, aby ci ludzie zostali ukarani, bo im się kara należy - dodał.
Prowadzący Bogdan Rymanowski zauważył, że zabrzmiało to jak groźba. - Jeśli oni odczuwają to jako groźbę, to dobrze odczuwają - stwierdził Wójcik.
ZOBACZ: Ziobro przed sejmową komisją. "Nie zastraszycie mnie karami"
Wójcik odniósł się do niestawienia się Ziobry przed komisją śledczą ds. Pegasusa.
- On nie pojawił się i nie pojawi się przed tą grupą ludzi, która nazywa siebie komisją śledczą, ponieważ Trybunał Konstytucję zdelegalizował tę komisję - wyjaśnił polityk PiS. - Komisji nie ma, to są przebierańcy. Wyłapują świadków i ich karzą - dodał.
Wyroki Trybunału Konstytucyjnego. "Rząd chce zagłodzić TK"
Polityk PiS zaznaczył, że gdyby Ziobro się pojawił przed "tą grupką ludzi, która za nasze pieniądze się bawi", to poniósłby odpowiedzialność karną. - Uwiarygadniałby tę sytuację - podkreślił.
- Orzeczenie TK o delegalizacji komisji jest ostateczne - dodał polityk. - Nieopublikowanie takiego dokumentu TK to wina Donalda Tuska - przekazał Wójcik. - Dziś mamy anarchię i bezprawie - powiedział.
Polityk zaznaczył, że "rząd chce zagłodzić Trybunał Konstytucyjny". - Chce pozbawić wszystkich sędziów uposażenia - wyjaśnił.
- My nigdy nie zdecydowaliśmy się na zamach na sądy - podkreślił Wójcik.
Wójcik o stanie zdrowia Ziobry. "Choroby onkologiczne są nieprzewidywalne"
Polityk PiS odniósł się do wpisu lekarza i europosła Bartosza Arłukowicza, który w mediach społecznościowych skomentował stan zdrowia byłego ministra sprawiedliwości.
"Pan Ziobro jest dowodem na to, jak bardzo postęp medycyny galopuje do przodu. Wszystkim życzę takiego powrotu do zdrowia po ciężkiej chorobie" - napisał.
- Zgodzę się z tym. Widzę, że Ziobro wraca do zdrowia. Dziękował za to lekarzom - powiedział Wójcik.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro przed Kancelarią Premiera. Padła ważna deklaracja
- Nie jestem w stanie powiedzieć, czy najgorsze minęło. Choroby onkologiczne są nieprzewidywalne - zaznaczył polityk. Dodał, że "dziś jest optymizm u Ziobry".
Wójcik przekazał, że były minister sprawiedliwości będzie wracał stopniowo do życia politycznego.
Więcej odcinków "Gościa Wydarzeń" można zobaczyć TUTAJ.
Czytaj więcej