Kolejne kontrowersyjne ułaskawienie prezydenta. "Względy humanitarne"

Polska
Kolejne kontrowersyjne ułaskawienie prezydenta. "Względy humanitarne"
PAP/Łukasz Gągulski

Andrzej Duda po raz kolejny zastosował prawo łaski. Sprawa wywołała kontrowersje ponieważ chodzi o osobę skazaną m.in. za przestępstwo narkotykowe. To nie pierwszy tego typu akt łaski prezydenta. Kancelaria prezydenta tłumaczy, że podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, Andrzej Duda "miał na uwadze względy humanitarne - szczególnie trudną sytuację rodzinną osoby skazanej".

Kancelaria prezydenta poinformowała, że decyzja w tej sprawie została podjęta 20 listopada. Jak wyjaśniono, osoba wobec której prezydent Andrzej Duda zastosował prawo łaski była skazana za trzy przestępstwa.

 

Chodzi o wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, posiadanie substancji psychotropowych oraz prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.

Zdecydowały "względy humanitarne"

"Prezydent zastosował prawo łaski przez warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności na okres próby z ustanowieniem dozoru kuratora sądowego" - poinformowała kancelaria prezydenta.

 

Wyjaśniono, że z wnioskiem do prezydenta o skorzystanie z prawa łaski wystąpił prokurator generalny, a sądy orzekające w I i II instancji pozytywnie zaopiniowały prośbę o akt łaski.

 

ZOBACZ: Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prezydent ułaskawił byłych szefów CBA

 

Kancelaria prezydencka poinformowała, że Andrzej Duda podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, "miał na uwadze względy humanitarne - szczególnie trudną sytuację rodzinną osoby skazanej, a także skazanie tylko w sprawie będącej przedmiotem postępowania ułaskawieniowego, bardzo dobrą opinię środowiskową, postawę po wyroku (zerwanie kontaktów ze środowiskiem przestępczym) i brak możliwości rozwiązania sytuacji w drodze zwykłego postępowania wykonawczego".

 

"Akt łaski w formie warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności oznacza, że w przypadku niewłaściwego postępowania osoby ułaskawionej w okresie próby, a zwłaszcza w przypadku popełnienia przestępstwa lub uchylania się od obowiązków wynikających z dozoru, nastąpi zniesienie skutków aktu łaski, zaś objęta nim kara podlegać będzie wykonaniu" - czytamy.

 

Sprawa ułaskawienia wywołała kontrowersje, ponieważ nie jest to pierwszy raz, gdy Andrzej Duda ułaskawia osobę skazaną za wprowadzenie do obrotu środków odurzających.

Kontrowersyjne ułaskawienia prezydenta

Po raz pierwszy podobny akt łaski prezydent zastosował 11 maja 2022 roku wobec skazanej za handel mefedronem Pauliny P. - przypomina "Rzeczpospolita".

 

Wtedy Andrzej Duda sam zainicjował postępowanie, a decyzję podjął mimo negatywnej opinii sądu i prokuratora generalnego.

 

ZOBACZ: Prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów. Premier odpowiedział

 

To jednak nie koniec. 7 grudnia 2022 roku Andrzej Duda ułaskawił osobę skazaną za posiadanie znacznych ilości nowych substancji psychoaktywnych oraz udzielanie ich innym osobom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. 

 

W tym przypadku z wnioskiem o prawo łaski wystąpił prokurator generalny, a pozytywną opinię wydał sąd.

 

"Takie nagromadzenie decyzji Dudy w sprawie przestępców narkotykowych może budzić kontrowersje, bo jest on najrzadziej ułaskawiającym prezydentem w historii III RP. Do końca 2023 roku zastosował prawo łaski wobec zaledwie 130 osób" - pisze "Rz".

Politycy KO komentują. "Jest to co najmniej zastanawiające"

Sprawę ostatniego ułaskawienia skomentował europoseł KO Krzysztof Brejza. "Trzecie ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę poważnego przestępcy narkotykowego, który nie tylko handlował śmiercią ale też kierował naćpany samochodem - napisał w mediach społecznościowych.

 

"Może któraś z organizacji wspomagających wychodzących z nałogu narkomanów i ich rodziny wzięłaby PAD na szkolenie i uświadomiła, w jaki sposób dilerzy niszczą życie głównie młodych ludzi, ich najbliższych i otoczenia? Do końca kadencji zostało jeszcze trochę dni, strach się bać - dodał.

 

ZOBACZ: Adam Bodnar odradzał ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika: Nie widzę podstaw

 

Decyzję prezydenta skomentował również w rozmowie z "Rz" europoseł KO Dariusz Joński, który zauważył, że "cały świat walczy z coraz bardziej zabójczymi środkami odurzającymi, a tymczasem nasz prezydent wpadł na pomysł hurtowego ułaskawiania osób, które zarabiają na handlu tym towarem, niszcząc ludziom życie".

 

- Jest to co najmniej zastanawiające - dodał.

dk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie