Gruzja. Tysiące demonstrantów przed parlamentem. Protestują przeciwko decyzji rządu
Tysiące proeuropejskich demonstrantów szósty dzień z rzędu zebrały się przed parlamentem Gruzji. Protestują przeciwko decyzji rządu o zawieszeniu negocjacji ws. członkostwa w Unii Europejskiej. - Dzisiejsza noc też jest gorąca, mimo mocnej akcji policji przeciwko demonstrantom przeprowadzanej w poniedziałek - przekazał reporter Polsat News Andrzej Wyrwiński.
- To kolejna noc bardzo gorących protestów w Gruzji - powiedział reporter Polsat News Andrzej Wyrwiński. - Demonstranci są na głównej ulicy stolicy kraju Tbilisi. To tam trwa największa bitwa z policją - dodał.
Jak zauważył reporter, dziś także jest gorąco. - I to mimo poniedziałkowej mocniejszej akcji policji przeciwko demonstrantom - zaznaczył.
- Ze strony protestujących lecą fajerwerki, ze strony policji gaz łzawiący - przekazał, dodając że manifestanci wymachują flagami Gruzji i UE przed parlamentem. - Policjanci ochraniają budynek - powiedział.
- Niestety, widać, że sytuacja się nie uspokoiła - podkreślił reporter.
Gruzja. Tysiące proeuropejskich demonstrantów protestują przed parlamentem
Gruzińskie MSW podało we wtorek, że podczas antyrządowej manifestacji w Tbilisi w nocy z poniedziałku na wtorek służby zatrzymały 34 osoby. W wyniku starć policji i protestujących 26 demonstrantów zostało rannych. Udzielono im pomocy medycznej.
Od 28 listopada w całej Gruzji dochodzi do wystąpień. Demonstrujący sprzeciwiają się polityce rządzącego ugrupowania Gruzińskie Marzenie, które tego dnia ogłosiło zawieszenie rozmów o wstąpieniu kraju do UE do 2028 r.
ZOBACZ: Gruzja oddala się od UE. Premier zawiesił rozmowy ws. członkostwa
Sytuację w Gruzji komentował w "Gościu Wydarzeń" generał Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
- To jest niezakończona wojna - przekazał generał. - Była szansa w 2009 roku, żeby kandydowali do NATO, to są te błędy i zaniedbania resetu, odrzucono Gruzję i Ukrainę - wyjaśnił.
Jak dodał, teraz sytuacja mogłaby być teraz inna. - Trzeba było odseparować Rosję od dolara i sprzedaży gazu. Tego nie zrobiono, a budowano Nord Stream 2 - podsuwał generał.
Czytaj więcej