Awaria zasuwy na tamie w Zagórzu Śląskim. Spadł poziom wody w jeziorze
Duża awaria na tamie w Zagórzu Śląskim (woj. dolnośląskie). Od kilku dni nie można zamknąć jednej zasuwy. Z tego powodu drastycznie obniżył się poziom wody w Jeziorze Bystrzyckim.
Jak informują lokalne media, do poważnej awarii zapory doszło 26 listopada podczas prac konserwatorskich. Z powodu awarii napędu, nie można zamknąć jednej z czterech zasuw, które podnosi się lub opuszcza w celu spuszczenia wody.
W efekcie przez nieszczelny upust cały czas przelewa się woda. Doprowadziło to do drastycznego obniżenia poziomu wody w Jeziorze Bystrzyckim. Miejscami spadł on o kilka metrów, a w zbiorniku widać całkowicie odsłonięte dno.
ZOBACZ: Awaria śluzy mogła zatopić miejscowość. "Heroiczna walka" służb
Od kilku dni z awarią walczą pracownicy Tauron Ekoenergia, ale póki co ich wysiłki nie przyniosły rezultatu.
- To urządzenie, które ma ponad 100 lat, więc ma prawo ulec awarii - mówią portalowi walbrzych.naszemiasto.pl pracownicy spółki, która zarządza zaporą w Zagórzu Śląskim.
Jest plan uszczelnienia zapory
Po konsultacjach z ekspertami powstał plan jak uszczelnić zaporę. - Budowany jest specjalny element uszczelniający, coś co możemy porównać do ogromnego korka, którym trzeba uszczelnić to miejsce - wyjaśniają pracownicy Tauron Ekoenergia.
Ma się to stać w ciągu kilku najbliższych dni. Po uszczelnieniu zapory przyjdzie czas na naprawę zepsutej zasuwy.
Kamienna zapora w Zagórzu Śląskim została wybudowana przez Niemców w 1917 roku. Ma 230 metrów długości, 29 metrów szerokości (u podstawy) oraz 44 metry wysokości.
ZOBACZ: Przerwana tama w Stroniu Śląskim. Prokuratora wszczyna śledztwo
W wyniku jej budowy powstał sztuczny zbiornik wody - Jezioro Bystrzyckie.
Zapora miała chronić okolicę przed powodziami. Dzisiaj jest również zbiornikiem wody pitnej dla okolicznych miejscowości oraz pełni funkcję rekreacyjną.
Czytaj więcej