Pasażerka na gapę w samolocie. Zdołała przejść wszystkie kontrole
Pasażerka nieposiadająca biletu przeszła kontrole bezpieczeństwa i weszła na pokład samolotu, który wyleciał z Nowego Jorku do Paryża. O tym, że nie jest uprawniona do podróży, zorientowano się dopiero w powietrzu. Linia lotnicza wydała oświadczenie.
Samolot obsługujący lot linii Delta 264 wystartował z Międzynarodowego Lotniska im. Johna F. Kennedy'iego w Nowym Jorku we wtorek o godz. 22:37 czasu lokalnego. Maszyna wyleciała do Paryża, gdzie wylądowała ok. siedem godzin później.
USA. Pasażerka bez biletu weszła do samolotu i poleciała do Paryża
W czasie lotu okazało się, że jedna z pasażerek nie powinna znaleźć się na pokładzie. Choć nie posiadała ważnego biletu, udało się jej przejść kilka etapów kontroli bezpieczeństwa.
Z informacji przekazanych przez rzecznika Administracji Bezpieczeństwa Transportu (TSA) wynika, że pasażerka ominęła dwie "stacje weryfikacji tożsamości".
ZOBACZ: Zajrzeli do auta Polaka. Natychmiastowa reakcja niemieckich policjantów
Kobieta doleciała do celu podróży - lotniska Charlesa de Gauelle'a w Paryżu. Na miejscu została zatrzymana przez służby.
Linia Delta zabiera głos w sprawie incydentu
Amerykańska linia lotnicza Delta Airlines, która organizowała lot do Paryża, wydała oświadczenie, w którym zapowiedziała przeprowadzenie śledztwa, które wyjaśnić ma okoliczności incydentu na lotnisku w USA.
ZOBACZ: Kanada reaguje na groźby Trumpa. Zwołano rządowe spotkanie
"Nic nie ma większego znaczenia niż kwestie bezpieczeństwa i ochrony" - napisano i dodano, że przewoźnik jest gotowy do pełnej współpracy ze służbami.
Warto podkreślić, że do zdarzenia doszło tuż przed Świętem Dziękczynienia - w tym czasie na amerykańskich lotniskach panuje wyjątkowo wzmożony ruch.
Czytaj więcej