Alarmujące doniesienia służb. Chodzi o mięso na kebab
Nielegalnie wyprodukowane mięso na kebab o wartości ok. 70 tys. zł odkryła policja w przetwórni działającej pod Bydgoszczą. Produkt nie miał oznaczeń weterynaryjnych, co oznacza, że nie przeszedł wymaganych badań.
Bydgoscy policjanci, zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą i korupcyjną, ujawnili nielegalną przetwórnię mięsną działającą w jednej z miejscowości pod Bydgoszczą.
Kujawsko-pomorskie. Nielegalna przetwórnia mięsa na kebab
Po przybyciu do jednej z hal, w których wytwarzane było mięso, funkcjonariusze natrafili na ok. półtorej tony zamrożonego produktu przeznaczonego do dań typu kebab.
ZOBACZ: Choroba niebieskiego języka dotarła do Polski. Wykryto pierwsze ognisko
W chłodniach odnaleziono dodatkowo 200 kg surowego mięsa. Jedna z partii była właśnie w trakcie krojenia. Przechowywane było w plastikowych skrzyniach - niektóre znajdowały się na stole, inne na podłodze. Wartość odnalezionych produktów wyceniono na ok. 70 tys. zł.
Alarmujące doniesienia służb. Mięso bez badań
Funkcjonariuszom policji towarzyszył Powiatowy Lekarz Weterynarii. W związku z tym, że placówka nie posiadała wymaganej zgody na prowadzenie działalności przetwórczej, jakość mięsa nie była kontrolowana przez wyznaczone do tego instytucje.
Żadna z ujawnionych przez służby partii mięsa nie posiadała oznaczenia weterynaryjnego - oznacza to, że nie przeszły one koniecznych badań i nie mogły zostać oznaczone datą przydatności do spożycia.
W związku z odkryciem nielegalnej przetwórni, bydgoska policja poinformowała o wszczęciu postępowania w sprawie "wprowadzania na rynek produktów pochodzenia zwierzęcego w sposób niezgodny z rodzajem działalności określonej dla danego podmiotu w rejestrze prowadzonym przez powiatowego lekarza weterynarii".
Czytaj więcej