Marek Belka o deklaracji premiera ws. CPK. "Podtrzymuje iluzję"
- Centralny Port Komunikacyjny jest fantomem, iluzją, bo skoro Niemcy mają, to dlaczego my nie mamy mieć - stwierdził Marek Belka. Były premier krytycznie ocenił ruch Donalda Tuska, który zapowiedział dofinansowanie inwestycji. Jego zdaniem szef rządu "ze względów politycznych podtrzymuje bardzo przyjemną dla naszych uszu iluzję". - Są rzeczy niezbędne, a reszta to bombki na choinkę - mówił Belka.
- Premier Donald Tusk, ze względów politycznych, będzie podtrzymywał tę iluzję CPK i drugą - bardzo przyjemną dla naszych uszu - o kolei wielkich prędkości - stwierdził w programie "Punkt widzenia Szubartowicza" w Polsat News były premier Marek Belka.
Jego zdaniem Centralny Port Komunikacyjny jest "fantomem, iluzją". - Bo skoro Niemcy mają to dlaczego my nie mamy mieć, prawda? - mówił. Dopytywany stwierdził, że są inne niezbędne inwestycje, jak atom, jakoś kolei, którą mamy oraz inwestycje w sieci energetyczne.
Marek Belka o ruchu w sprawie CPK. "Jak bombki na choince"
Na uwagę Przemysława Szubartowicza, czy CPK nie przyniósłby Polsce pożytku, Belka oświadczył, że "jesteśmy jednym z większych importerów kapitału i w związku z tym także myśli technologicznej w Europie". - Przyspieszyłoby to bardzo gdybyśmy weszli do strefy euro, ale oczywiście wejście do strefy euro jest znowu kolejnym gorącym kartoflem, gorącym kasztanem, którego nikt nie chce dotknąć - ocenił.
ZOBACZ: Donald Tusk popłynął w "rejs". W łodzi niespodziewany pasażer
Według byłego premiera "to nie jest tak, że my nie mamy motorów rozwoju". Mówiąc o przemyśle zbrojeniowym czy transformacji energetycznej podkreślił, że "to są rzeczy niezbędne, a reszta to bombki na choinkę". - Trzeba ludziom takie rzeczy podawać - dodał.
WIDEO: Marek Belka ocenił działania rządu w sprawie CPK
Premier zapowiada dofinansowanie projektu CPK
Sejm skierował do dalszych prac w komisji obywatelski projekt ustawy złożony przez inicjatywę Tak dla CPK. Z wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu wycofał się klub Koalicji Obywatelskiej.
Ponadto we wtorek Donald Tusk zadeklarował, że na projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego przekaże 3,5 mld złotych w formie papierów skarbowych.
ZOBACZ: Zamieszanie wokół marszałka Hołowni. "Przypilnuję tego osobiście"
- Te pieniądze dofinansują spółkę. Mówię o tym, bo ciągle jest dużo zamieszania w przestrzeni publicznej. To zamieszanie wywołując ci, którzy dużo mówili o budowie CPK, ale nic nie zrobili. Może jesteśmy mniej sprawni w propagandzie tego projektu, natomiast ludzie odpowiedzialni za ten projekt podejmują prace, a ja - tą decyzją - zapewniam kolejne finansowanie przedsięwzięcia - mówił szef rządu.
Centralny Port Komunikacyjny. Ma kosztować ponad 130 mld złotych
Należąca do Skarbu Państwa CPK, to spółka powołana do przygotowania i realizacji programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz koordynacji i realizacji inwestycji towarzyszących, w tym nowej sieci linii kolejowych, dróg ekspresowych, autostrad i pozostałej infrastruktury przesyłowej. Nadzór właścicielski nad nią sprawuje pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
W ramach programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld złotych.
Czytaj więcej