Gruzja oddala się od UE. Premier zawiesił rozmowy ws. członkostwa
Gruzja nie zamierza w ciągu najbliższych czterech lat starać się negocjować w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej. Premier kraju poinformował, że zawiesza rozmowy, nie chce także otrzymywać unijnych dotacji. W ostatnim czasie relacje władz w Tbilisi z Brukselą znacznie się pogorszyły, m.in. z racji na kwestionowanie wyniku gruzińskich wyborów parlamentarnych.
Gruzja zawiesiła do 2028 roku rozmowy z Unią Europejską o członkostwie w tej organizacji - poinformował tamtejszy premier Irakli Kobachidze, cytowany przez Reutersa. Jak dodał, rząd zdecydował się nie umieszczać tego tematu w harmonogramie obrad przez najbliższe cztery lata. Premier Gruzji podkreślił, że będzie odmawiał także jakichkolwiek dotacji z budżetu UE.
Gruzja nie chce do UE. Powodem pogarszające się stosunki z Brukselą
Kobachidze podkreślił, że pod koniec 2028 roku Gruzja "będzie gotowa pod względem gospodarczym, by rozpocząć rozmowy o członkostwie w UE tak, by stało się to 2030 roku" - przekazał serwis NewsGeorgia. Szef rządu stwierdził, że na tym etapie rozpoczęcie negocjacji w sprawie akcesji do UE "wykorzystywane jest jako narzędzie szantażu jego kraju, co jest niedopuszczalne". Podkreślił, że równie niedopuszczalne jest postrzeganie integracji z Unią Europejską jako "miłosierdzia".
Decyzja została podjęta tuż po tym, jak Parlament Europejski w czwartkowej niewiążącej rezolucji wezwał do nałożenia sankcji przez Unię Europejską m.in.na gruzińskiego premiera. Odrzucił także wynik wyborów parlamentarnych w Gruzji z października i zaapelował o ich ponowne przeprowadzenie w ciągu roku.
ZOBACZ: Władze Azerbejdżanu protestują ws. słów Andrzeja Dudy. Polski dyplomata wezwany do MSZ
Wówczas europosłowie potępili także Rosję za ingerencję w proces wyborczy w Gruzji. Przestrzegli, że jeśli gruzińskie władze spróbują zdelegalizować partie polityczne, to będzie to skutkować dalszą izolacją kraju i uniemożliwi starania Gruzji o członkostwo w UE.
W ocenie PE gruzińskie wybory nie były ani wolne, ani uczciwe, w ich efekcie Gruzja oddala się od demokratycznej ścieżki rządów prawa, za co w pełni odpowiedzialna jest rządząca tym krajem partia Gruzińskie Marzenie.
"Gruzja wpisała do konstytucji przystąpienie do Unii Europejskiej jako cel, ale stosunki z Brukselą gwałtownie pogorszyły się w ostatnich miesiącach. Unia oświadczyła, kilka miesięcy temu, że wniosek akcesyjny Gruzji został zamrożony" - podsumował Reuters.
Czytaj więcej