Choroba niebieskiego języka dotarła do Polski. Wykryto pierwsze ognisko
Główny Lekarz Weterynarii poinformował o wykryciu na terytorium Polski pierwszego ogniska choroby niebieskiego języka. Eksperci uspokajają, że choroba nie stanowi zagrożenia dla ludzi. "Wrażliwe na zakażenie są przeżuwacze - zarówno domowe, jak i dzikie" - wyjaśniono.
Ognisko choroby zostało stwierdzone 22 listopada w gospodarstwie utrzymującym bydło mięsne w powiecie wołowskim, w województwie dolnośląskim. "Gazeta Wrocławska" poinformowała, że chodzi o miejscowość Rajczyn.
ZOBACZ: Groźne komary w Europie. Przenoszą tropikalne choroby
Główny Inspektorat Weterynarii poinformował, że wirusa wykryto w próbkach pochodzących od trzech zwierząt. "Zakażenie w stadzie przebiega bezobjawowo, zwierzęta nie wykazują klinicznych objawów choroby" - czytamy.
Zgodnie z prawodawstwem UE, choroba niebieskiego języka należy do kategorii chorób C+D+E, co oznacza, że nie jest objęta obowiązkiem zwalczania. Nie obowiązują również żadne ograniczenia w odniesieniu do pochodzących od przeżuwaczy mięsa i produktów mięsnych, mleka, skór, wełny.
Choroba niebieskiego języka dotarła do Polski
Choroba nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Wrażliwe na zakażenie są przeżuwacze, zarówno domowe jak i dzikie, a do zakażenia dochodzi za pośrednictwem kuczmanów, czyli niewielkich muszek, które kłują zwierzęta i roznoszą wirusa.
ZOBACZ: Nowe ogniska wścieklizny. Będą kontrole i mandaty
Z uwagi na długi okres wylęgania choroby objawy kliniczne u bydła mogą nie być widoczne nawet do 60-80 dni po zakażeniu. Jeśli jednak wystąpią, można zaobserwować:
- gorączkę,
- ślinotok,
- zaczerwienienie i obrzęk błony śluzowej jamy ustnej,
- owrzodzenie opuszki zębowej i niekiedy końca języka,
- zapalenie koronki i tworzywa racic, będące przyczyną kulawizny,
- u krów mlecznych – łuszczenie się naskórka strzyków i tworzenie się strupów,
- ronienia,
- rodzenie zdeformowanych cieląt, przy czym deformacje dotyczą najczęściej głowy. Na zakażenie najbardziej podatne są płody w okresie rozwoju mózgu.
U owiec choroba może przebiegać od zakażenia bezobjawowego lub postaci przewlekłej do ostrej. Można zaobserwować następujące objawy kliniczne:
- bardzo wysoka temperatura ciała 41-42 stopni Celsjusza,
- spadek kondycji, posmutnienie, depresja i utrata mleczności,
- obrzęk warg, powiek i małżowin usznych,
- silne zaczerwienienie błony śluzowej policzków i jamy nosowej,
- drobne wybroczyny pod śluzówką jamy ustnej i nosowej,
- owrzodzenie warg, opuszki zębowej oraz w niektórych przypadkach języka,
- duszność, ślinotok, obfity wypływ z nosa, początkowo surowiczy, następnie śluzowo-ropny i krwawy,
- wymioty mogące być przyczyną zachłystowego zapalenia płuc,
- przekrwiony, obrzękły, siny i wystający z jamy ustnej język,
- biegunka, kał z domieszką krwi,
- kulawizna jako następstwo zapalenia koronki i tworzywa racic,
- możliwe zapalenie płuc i zwyrodnienie mięśni,
- ciężarne samice mogą rodzić martwe lub zdeformowane jagnięta.
Główny Inspektorat Weterynarii informuje, że w celu ochrony zwierząt przed chorobą należy:
- Wystrzegać się zakupu zwierząt pochodzących z niewiadomego źródła, bez świadectwa zdrowia;
- Zapewnić okresowe wizyty lekarza weterynarii w gospodarstwie;
- Zwalczać owady w pomieszczeniach inwentarskich, w których przebywają zwierzęta;
- Możliwie jak najlepiej zabezpieczyć przed owadami pomieszczenia, w których utrzymywane są zwierzęta.
GIW przypomina również, że w przypadku zauważenia objawów nasuwających podejrzenie choroby zakaźnej, należy niezwłocznie zgłosić ten fakt powiatowemu lekarzowi weterynarii bezpośrednio lub za pośrednictwem lekarza weterynarii opiekującego się gospodarstwem albo wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
Czytaj więcej