Awantura na antenie. Polityk uderzył w ministra, posłanka KO stanowczo zaprotestowała
- Człowiek, który nie potrafi wytłumaczyć się, skąd wziął 800 tys. euro mówi, że ktoś ma zaparkowane gdzieś za granicą pieniądze. Naprawdę trzeba być bezczelnym - ocenił w programie "Debata Gozdyry" Marek Jakubiak. Polityk nie krył oburzenia medialnymi doniesieniami na temat ministra Radosława Sikorskiego. - Pan rzuca niczym niepoparte oskarżenia - protestowała Dorota Łoboda z KO.
Goście poniedziałkowego wydania "Debaty Gozdyry" dyskutowali m.in. na temat finansowania prekampanii i kampanii wyborczych. Politycy starli się o to, kto płacił za dotychczasowe wiece i wydarzenia organizowane przez kandydatów na prezydenta RP.
Krzysztof Ciecióra z PiS wytknął Rafałowi Trzaskowskiemu, że podróżuje za pieniądze podatników, podczas gdy PKW odebrała niedawno Prawu i Sprawiedliwości subwencję. W tym kontekście zażądał od prezydenta Warszawy pokazania faktur, a Dorota Łoboda z KO przekonywała, że prezydent stolicy za wyjazdy płaci "z własnej kieszeni".
Emocje w "Debacie Gozdyry". Jakubiak oburzony doniesieniami o Radosławie Sikorskim
Prawdziwa dyskusja rozgorzała jednak dopiero wówczas, gdy przywołana została ubiegłotygodniowa wypowiedź ministra Radosława Sikorskiego, który jeszcze jako kandydat w prawyborach w KO wypowiadał się na temat ewentualnego starcia z Karolem Nawrockim.
- Nie będę nikogo z PiS-u lekceważył, bo będą za nim stały olbrzymie, zaparkowane za granicą pieniądze, trolle, amerykańscy doradcy, spiny i ofensywa w mediach społecznościowych - mówił szef MSZ, dodając, że jego zdaniem prezes IPN co najwyżej nadaje się na "ministra ds. kombatantów, a nie na prezydenta RP w wojennych czasach".
ZOBACZ: Nawrocki podał nazwisko szefa swojego sztabu wyborczego. To poseł PiS
- Ja uważam, że ta wypowiedź akurat należy do tych wypowiedzi, które trzeba nazwać bezczelnymi. Człowiek, który nie potrafi wytłumaczyć się, skąd wziął 800 tys. euro mówi, że ktoś ma zaparkowane gdzieś za granicą pieniądze. To naprawdę trzeba być bezczelnym - skomentował te słowa Marek Jakubiak, nawiązując do medialnych doniesień, jakoby Sikorski otrzymał pieniądze za doradzanie przy konferencji organizowanej przez ZEA.
Oburzony Jakubiak stwierdził ponadto, że Donald Tusk w ogóle nie powinien powierzać Sikorskiemu teki ministra, dopóki ten "nie wyjaśni skąd ma pieniądze".
"Dla mnie to pan nikt". Mocne słowa o szefie MSZ
Przywołana wypowiedź nie była jedyną, na jaką zdecydował się Marek Jakubiak, który kontynuując temat grzmiał na temat kolejnych potencjalnych zysków ministra spraw zagranicznych.
- Pani redaktor, przed chwilą dosłownie 50 tys. z jakiejś fundacji niemieckiej dostał - przerwał wypowiedź Agnieszki Gozdyry, która w tej sytuacji zapytała polityka, czy zechciałby wezwać do czegoś szefa polskiej dyplomacji.
ZOBACZ: Starcie między serbskimi politykami. Doszło do rękoczynów, interweniowała ochrona
Jakubiak powiedział jednak, że "po prostu chciałby, żeby polski rząd miał jakąś formę przynajmniej samokrytyki w sobie" i wskazał, że szef MSZ powinien być jak żona Cezara.
- Nie oczekuję od niego żadnej odpowiedzi, bo dla mnie to jest pan nikt - odparł nagle, wobec czego zaprotestowała Dorota Łoboda.
- Pan rzuca oskarżenia, niczym niepoparte, obraża pan ministra spraw zagranicznych, członka polskiego rządu, powinien się pan tego wstydzić - zaapelowała.