Sprawa Marcina Romanowskiego. Sąd zdecydował. "Nielegalne"

Polska Karina Jaworska / polsatnews.pl
Sprawa Marcina Romanowskiego. Sąd zdecydował. "Nielegalne"
Polsat News
Poseł Marcin Romanowski

Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł, że zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego było nielegalne. Ponadto sąd stwierdził, że Prokuratura Krajowa naruszyła prawo, wydając postanowienie o przeszukaniu polityka, co skutkowało uchyleniem orzeczenia prokuratora. Mecenas członka PiS zapowiedział, że jego klient będzie ubiegał się o odszkodowanie od Skarbu Państwa w wysokości 200 tys. złotych.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uznał, że zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego w dniu 15 lipca było nielegalne. Postanowienie wydano z dniem 21 listopada - poinformował mecenas Bartosz Lewandowski, adwokat Marcina Romanowskiego.  


"Ponadto sąd uznał, że Prokuratura Krajowa naruszyła prawo, wydając postanowienie o przeszukaniu osoby posła Marcina Romanowskiego (poseł został rozebrany i przeszukany na polecenie prokuratora) oraz przeszukania jego pomieszczeń mieszkalnych i uchylił orzeczenie prokuratora" - przekazał poprzez media społecznościowe.  

Sąd wydał postanowienie. Marcin Romanowski domaga się zadośćuczynienia

Adwokat posła PiS zapowiedział, że Romanowski będzie ubiegał się zadośćuczynienia 200 tys. zł od Skarbu Państwa. 

 

ZOBACZ: Jest wniosek o areszt dla Marcina Romanowskiego. Prokuratura wskazuje powody


Zaznaczył, że cała suma, którą z tego tytułu uzyska, zostanie przekazana na walkę ze skutkami powodzi. "Cała kwota uzyskana od Skarbu Państwa zostanie przekazana na zakup sprzętu dla Ochotniczej Straży Pożarnej na terenach dotkniętych powodzią, aby środki te służyły ratowaniu osób pokrzywdzonych oraz ofiar wypadków" - nadmienił. 

Marcin Romanowski: Trzecie orzeczenie potwierdzające nielegalne działanie

Do sprawy odniósł się już sam zainteresowany - Marcin Romanowski. - Nielegalne pozbawienie wolności to przestępstwo, przestępstwo, które powinno być ścigane z urzędu. Należy zadać pytanie, czy Adam Bodnar zlecił już wszczęcie takiego śledztwa, czy Dariusz Korneluk zlecił już wszczęcie takiego śledztwa - dopytywał Romanowski. 

 

ZOBACZ: Prokurator po przesłuchaniu Romanowskiego. Ujawnił szczegóły


Przypomniał, że on za pośrednikiem pełnomocnika oraz cały komitet Prawa i Sprawiedliwości złożyli dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, jednak w sprawie "nic się nie wydarzyło". - Osoby, które są podejrzewane o popełnienie tych przestępstw, to właśnie podający się za Prokuratora Krajowego Korneluk, Adam Bodnar i prokuratorzy z zespołu drugiego, i inne osoby - oznajmił. 


Ponadto dodał, że to nie pierwsze orzeczenie sądu, które wskazało, że doszło do załamania prawa. - To orzeczenie ostatecznie potwierdza, że doszło do łamania prawa. Jednak zwracam uwagę, że to już trzecie orzeczenie, które potwierdza te nielegalne działania. 16 lipca Sąd Rejonowy, a 27 września Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosku prokuratury o mój areszt, wskazując na brak podstaw prawnych do tego działania - zaznaczył. 

Sprawa posła Romanowskiego. W tle afera z Funduszem Sprawiedliwości

W lipcu tego roku polityk Marcin Romanowski został zatrzymany w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Poseł w latach 2019-2023 był wiceszefem resortu sprawiedliwości, dodatkowo od 2018 roku był pełnomocnikiem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ds. Funduszu Sprawiedliwości.  

 

ZOBACZ: Marcin Romanowski pojawił się w Prokuraturze Krajowej


Trwa śledztwo dotyczące wyprowadzania środków z FS w tym na zakup systemu Pegasus. Romanowski jest podejrzewany m.in. o ustawianie konkursów i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Prokuratura Krajowa zarzuciła mu popełnienie 11 przestępstw, w tym ustawianie konkursów za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości na kwotę ponad 112 mln zł

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie