Te pasożyty pokonują tysiące kilometrów. Znaleziono je w Polsce
Wędrowne gatunki ptaków często przenoszą na sobie pasażerów na gapę - kleszcze. Pasożyty mogą w ten sposób pokonać nawet 5 tysięcy kilometrów. Jak ostrzegają naukowcy, to wspomaga rozprzestrzenianie się groźnych chorób. Dodatkowo z powodu zmian klimatycznych kleszcze mogą przetrwać w nowych miejscach zimę i je zasiedlić. Niektóre z gatunków tego pasożyta znaleziono także w Polsce.
Pasożytujące na ptakach wędrownych kleszcze mogą pokonywać - wraz ze swoimi gospodarzami - tysiące kilometrów od miejsc, w których występują w sposób naturalny - informują naukowcy publikujący na łamach pisma "Frontiers".
Jak dodano, dawniej nie były one w stanie trwale opanować nowych terenów - choćby z powodu ich odmiennego klimatu. Ale obecnie, z powodu zmian klimatycznych, kleszczom łatwiej jest przetrwać, rozmnażać się i rozpowszechnić w nowych okolicach. To zaś oznacza, że nowe tereny opanowują również ich patogeny.
- Jeśli na terenach, gdzie gatunki tropikalnych kleszczy dawniej nie mogły przetrwać - dziś warunki stają się bardziej przyjazne - istnieje ryzyko, że razem z nimi pojawią się nowe choroby - powiedział dr Shahid Karim z University of Southern Mississippi, główny autor badania.
Migrujące ptaki z pasażerami na gapę. Kleszcze mogą rozpowszechniać choroby
Kleszcze określane są jako wektor chorób. To oznacza m.in., że potrafią przenosić na ludzi i zwierzęta domowe mikroorganizmy chorobotwórcze typowe dla zwierząt dzikich, jak np. krętki wywołujące boreliozę. Pasożytując na ptakach - zwłaszcza wędrownych, mogą pokonywać ogromne dystanse.
Zmiany globalnych temperatur ułatwiają obecnie niektórym kleszczom osiedlenie się w nowych miejscach jako gatunkowi inwazyjnemu. Proces ten może zachodzić dość szybko: np. azjatycki kleszcz długorogi (Haemaphysalis longicornis) został po raz pierwszy wykryty w New Jersey w 2017 roku, a od tej pory znaleziono go już w 14 innych stanach USA.
ZOBACZ: Nowy sposób na kleszcze. Powstaje specjalna mapa
- Geograficzne rozmieszczenie wielu gatunków kleszczy zmienia się gwałtownie - zauważa dr Lorenza Beati z Georgia Southern University, współautor badania.
Problem obecności egzotycznych kleszczy dotyczy także Europy środkowej i północnej, gdzie od kilku lat obserwowane są choćby kleszcze Hyalomma, typowe dla Afryki czy południowo-wschodniej Azji. Hyalomma mogą uczestniczyć w przenoszeniu wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej (CCHFV) i innych patogenów, mogących stwarzać zagrożenia dla ludzi i zwierząt, domowych oraz gospodarskich. Larwy Hyalomma roznoszone są przez migrujące ptaki. Dorosłe kleszcze notowano np. w Polsce (10 oficjalnie potwierdzonych osobników), Niemczech, Czechach, Słowacji i Szwecji.
Inwazyjne gatunki kleszczy. Przenoszą groźne bakterie
Naukowcy analizowali pod mikroskopem obecne w organizmach kleszczy bakterie. Najbardziej powszechna okazała się Francisella, która żyje wewnątrz kleszczy jako organizm symbiotyczny. Drugimi najpowszechniejszymi bakteriami były różne gatunki riketsji. U ludzi niektóre gatunki tych bakterii mogą wywoływać choroby, w tym gorączkę plamistą.
Temat migracji ptaków i kleszczy wymaga kolejnych badań - zastrzegają naukowcy. Trzeba na przykład sprawdzić, czy ptaki nieposiadające w danym momencie kleszczy mogą stanowić rezerwuar mikroorganizmów chorobotwórczych z kleszczami związanych.
ZOBACZ: Egzotyczne kleszcze już w Polsce. Są bardzo niebezpieczne
- Kleszcze nie tylko przenoszą nowe patogeny. Jeśli będą w stanie utrwalić swoją populację - staną się dodatkowymi wektorami patogenów już obecnych, albo mogą zacząć przenosić patogeny obecne w przyrodzie, przyczyniając się do ich większego sukcesu i większej liczby zakażeń - mówi Karim.
Naukowiec przypomina, by odstraszać kleszcze za pomocą repelentów. Po każdym spacerze w lesie, gdzie kleszcze występują, należy sprawdzić czy nie mamy ich na ciele lub ubraniu.
Czytaj więcej