Trzaskowski walczy w prawyborach."Tusk dostanie wsparcie od przyszłego prezydenta"

aktualizacja: Polska
Trzaskowski walczy w prawyborach."Tusk dostanie wsparcie od przyszłego prezydenta"
PAP/Maciej Kulczyński
Rafał Trzaskowski we Wrocławiu

- Donald Tusk potrzebuje wsparcia na arenie międzynarodowej. I to wsparcie dostanie od przyszłego prezydenta RP - mówił Rafał Trzaskowski podczas spotkania we Wrocławiu. Polityk nawiązał także do swojej kampanii o najwyższy urząd sprzed pięciu lat. - PiS rzucał mną po ścianach - powiedział.

- Mało kto spodziewał się, że atmosfera w prawyborach będzie taka gorąca - mówił we wtorek podczas spotkania we Wrocławiu Rafał Trzaskowski.

 

Prezydent stolicy i kandydat w prawyborach KO stwierdził, że przez wszystkie poprzednie kampanie wyborcze "PiS rzucał nim po ścianach". 

 

- Wyciągnąłem z tego wniosek: nie można dać się sprowokować, trzeba być gotowym na każdą zagrywkę. Wszyscy musimy być twardzi i zdecydowani - stwierdził.

Trzaskowski: PiS budował "Tarczę Zachód"

Trzaskowski podkreślił, że jedną z najważniejszych kwestii poruszanych w kampanii prezydenckiej będzie kwestia bezpieczeństwa.

 

- Musimy pamiętać, że Amerykanie wybrali prezydenta dla siebie. Nie jesteśmy PiS-em, który obraża się, że gdzieś ktoś wygrywa albo przegrywa jakieś wybory. Pamiętam, jak prezydent Duda obraził się, bo Biden wygrał wybory. My jesteśmy dojrzali. Mam kontakty z demokratami i republikanami - stwierdził, odnosząc się do wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA.

 

ZOBACZ: Rafał Trzaskowski napisał list. Apel do "przyjaciół z KO"

 

Mówiąc o przyszłej polityce Stanów względem Ukrainy, ocenił: - Jestem przekonany, że Trump jest realistą, biznesmenem, kieruje się intuicją. Nie zaakceptuje wyniku, którym będzie zwycięstwo Putina. Dlatego, że to osłabiłoby Stany Zjednoczone.

 

- Nie oglądamy się na prawo i lewo, bierzemy odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo - stwierdził, odnosząc się do bezpieczeństwa Polski. - Budujemy też Tarczę Wschód, nie tak jak PiS - "Tarczę Zachód". PiS ma paranoję, że trzeba oddzielić się od Zachodu, tam wypatruje problemów - dodał.

Rafał Trzaskowski: Donald Tusk potrzebuje wsparcia

Według Trzaskowskiego Polska potrzebuje prezydenta, do którego "najważniejsi politycy światowi będą dzwonić, żeby spytać o radę".

 

- Dziś niestety nie ma to miejsca. Mamy Donalda Tuska, ale on potrzebuje na arenie międzynarodowej wsparcia. I to wsparcie dostanie od przyszłego prezydenta RP - podsumował.

 

Prezydent stolicy został zapytany o sprawę prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, którego popierał w ostatnich wyborach. - Rzeczywiście, wspierałem w różnych kampaniach wyborczych ponad 120 samorządowców dlatego, że bliżej mi do samorządowców, rozumiałem ich problemy - stwierdził.

 

ZOBACZ: Jacek Sutryk usłyszał zarzuty

 

- To była trudna decyzja, kogo poprzeć w wyborach prezydenckich we Wrocławiu. Wierzę, że prokuratura i sądy są niezależne i niech one rozsądzą. Wierzę też w zdrowy rozsądek moich kolegów i koleżanek z PO, bo to będzie ich decyzja, jak będą chcieli układać sprawy we Wrocławiu. Niech sprawy prezydenta Sutryka sąd rozpatrzy jak najszybciej - dodał, nawiązując do sytuacji Sutryka. W zeszłym tygodniu usłyszał on w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej zarzut dotyczący wręczenia korzyści majątkowej b. rektorowi Collegium Humanum.

Wybory prezydenckie. II tura Trzaskowski vs. Mentzen? "Marzyć każdy może"

Podczas spotkania padło pytanie o to, czy Trzaskowski finansuje swoją prekampanię wyborczą z publicznych pieniędzy. - Ratusz miejski nie płaci za moje podróże po godzinach pracy albo w weekendy - przekonywał.

 

Inny uczestnik przekazał politykowi niespodziewane życzenia, które rozbawiły całą salę: - Życzę panu, żeby dostał się do drugiej tury i życzę, żeby w drugiej turze przegrał pan z Mentzenem.

 

- Marzyć każdy może - odpowiedział mu Trzaskowski.

Anna Nicz / an/pbi / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie