Rosjanie użyli zakazanej broni na froncie. Organizacja alarmuje
Na ukraińskim polu bitwy użyto gazu łzawiącego - donosi Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej. Stosowanie tego środka w działaniach wojennych jest zabronione na mocy międzynarodowej konwencji.
Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) poinformowała w poniedziałek, że w próbkach pobranych w zeszłym miesiącu na linii frontu z Rosją w środkowo-wschodnim regionie Dniepropietrowska w Ukrainie znaleziono ślady gazu łzawiącego - podaje Reuters.
O zbadanie sprawy poprosiła Ukraina. Organizacja wysłała tam swój zespół, który nie był upoważniony do przypisywania winy, ale
Ukraina i Stany Zjednoczone stwierdziły, że to Rosja nielegalnie użyła gazu łzawiącego do oczyszczenia okopów - pisze agencja.
ZOBACZ: Kluczowa decyzja ws. Ukrainy. Kreml grzmi o eskalacji
Zespół OPCW dokonał przeglądu plików cyfrowych, przyjrzał się relacjom świadków z pierwszej ręki i przetestował trzy próbki z okopu wzdłuż linii frontu z wojskami rosyjskim.
Wojna w Ukrainie. Użyli zakazanej broni
Analiza próbek przeprowadzona przez dwa niezależne laboratoria wskazała, że zarówno granat pobrany z okopu, jak i próbka gleby pobrana z ciemnego rozprysku obok niego zawierały środek do tłumienia zamieszek 2-chlorobenzylidenomalononitryl, znany jako CS - czytamy na stronie Reutersa.
Używanie środków takich jak gaz łzawiący, jako metody prowadzenia działań wojennych jest zabronione na mocy Konwencji o zakazie broni chemicznej, traktatu nadzorowanego przez OPCW.
W przyszłym tygodniu w Hadze odbędzie się spotkanie 193 państw członkowskich OPCW.
Czytaj więcej