Kłopoty byłego ministra sportu. NIK zawiadamia prokuraturę
NIK zawiadomiła prokuraturę ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka w rządzie PiS - potwierdził w rozmowie z Polsat News rzecznik Izby. Wcześniej Bortniczuk mówił, że nie zgadza się z wnioskami NIK.
W poniedziałek rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Marcin Marjański potwierdził, że złożono zawiadomienie ws. Kamila Bortniczuka. Kontrola przeprowadzona przez Izbę wykazała nieprawidłowości ws. przyznania Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej ponad 186 milionów złotych.
Zawiadomienie ws. Kamila Bortniczuka. W tle ponad 186 mln zł
Były szef resortu sportu i turystyki miał zatwierdzić decyzję, mimo że złożony przez PZPN wniosek nie spełniał odpowiednych kryteriów i powinien zostać odrzucony. Chodzi o budowę Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w Otwocku na terenie Mazowsza.
ZOBACZ: Decyzja Bidena ws. uderzenia w głąb Rosji. Rzecznik Trumpa komentuje
Bortniczuk miał zatwierdzić, aby projekt był brany pod uwagę ws. przyznania decyzji o dofinansowaniu z ministerialnego funduszu rozwoju kultury fizycznej. Wniosek trafił na listę, choć PZPN - niezgodnie z warunkami - był dzierżawcą, a nie właścicielem terenu pod budowę.
Zdaniem NIK Bortniczuk przekroczył uprawnienia i powinien za to odpowiedzieć przed wymiarem sprawiedliwości.
"Myślę, że Najwyższa Izba Kontroli myli się w tej sprawie. Po pierwsze ta dotacja nie została przez PZPN podjęta. Po drugie jestem absolutnie przekonany, że wszystkie decyzje podejmowałem zgodnie z zakresem moich kompetencji i że wszystko tam było w porządku" - odniósł się do sprawy Bortniczuk, cytowany przez "Przegląd Sportowy".
W styczniu MSiT poinformowało, że unieważniono decyzję Bortniczuka o wpisaniu wniosku PZPN na listę podmiotów zaproponowanych do dofinansowania. Wartość inwestycji oszacowano na ponad 400 milionów złotych, z czego ok. 305 milionów miała stanowić dotacja. Budowę planowano na lata 2024-2027. W pierwszym etapie PZPN miał otrzymać ponad 186 mln złotych.
Kamil Bortniczuk. Kim jest były minister sportu w rządzie Morawieckiego?
Kamil Bortniczuk bez powodzenia dwukrotnie starał się o stanowisko burmistrza Głuchołaz. Objął mandat posła w listopadzie 2018 roku po wybranym na burmistrza Namysłowa Bartłomieju Stawiarskim. Wówczas został rzecznikiem prasowym Porozumienia. W wyborach w 2019 roku został posłem na Sejm IX kadencji, a w grudniu ówczesny premier Mateusz Morawiecki powołał go na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.
ZOBACZ: Mają sprzęt, który podnosi transportery jak zabawki
Po wykluczeniu go z partii Porozumienie przeszedł do Partii Republikańskiej, a w październiku 2021 roku otrzymał tekę ministra sportu i turystyki. W wyborach parlamentarnych z 2023 roku został wybrany na kolejną kadencję, kandydując jako lider listy PiS w okręgu płockim.
W grudniu 2023 roku - dwa dni po przyłączeniu się Partii Republikańskiej do PiS - stanął na czele struktur Prawa i Sprawiedliwości w woj. opolskim.
Czytaj więcej