Kultowy maluch w nowej odsłonie. Projekt podbije świat?
Kolejni producenci aut decydują się na "wskrzeszenie" swoich kultowych modeli, bazując zarówno na sentymencie, jak i na ponadczasowym wyglądzie. Nadają nowe życie znanym samochodom, dostosowując je jednocześnie do wyzwań współczesnych czasów. Czy po Fiacie 500 i elektrycznym "ogórku" Volkswagena doczekamy się na polskich drogach malucha-elektryka?
Historii motoryzacji w naszym kraju nie da się opowiedzieć, nie wspominając o Polskim Fiacie 126p. Popularny Maluch królował latami na polskich drogach i podbił serca rodzimych kierowców. Przez niemal trzy dekady zakłady w Bielsku-Białej i Tychach wyprodukowały ponad 3,3 mln egzemplarzy tego modelu, ostatni w 2000 roku.
Retro samochody. Moda na wskrzeszanie klasyków
Z czasem drogi w Polsce i Europie zostały zdominowane przez zupełnie inne modele aut. Mimo to kierowcy wciąż pamiętają o kultowych pojazdach, które budzą sentyment i przywołują wspomnienia. Wierni fani motoryzacji są nawet skłonni zapłacić więcej za dobrze utrzymany egzemplarz klasyka.
Producenci dostrzegli ten trend. Stwierdzili, że odświeżając klasyki i dostosowując je do współczesnych standardów, mogą zaoferować ciekawe auto w stylu vintage.
ZOBACZ: Niemal 30 tys. zł zwrotu od państwa. Chodzi o Malucha i Dużego Fiata
Volkswagen stworzył nową, ekologiczną wersję swojego kultowego modelu - słynnego ogórka. Odświeżone Mini Coopery stały się już powszechnym widokiem na drogach, a Renault wypuściło nową wersję słynnej "czwórki".
Po sukcesie odnowionego Fiata 500, być może Fiat zdecyduje się na wskrzeszenie modelu 126. Projekt już istnieje.
Co ciekawe, nowa koncepcja Fiata 126 nie powstała w Polsce. Sentyment do tego modelu mają także Włosi. Projektanci z mediolańskiego studia Ma-De zaproponowali nową wersję o nazwie Vision, która czerpie z oryginalnego stylu malucha. Zdaniem twórców nowa wersja nie tylko zachowuje charakter pojazdu, ale wręcz go wzmacnia.
Fiat 126 Vision. Legenda z odświeżonym lookiem
W porównaniu z oryginałem ma ona gładszą linię. Nowoczesność podkreślają LED-owe reflektory i nowe logo włoskiego producenta. Ponadto, miałoby to być elektryczne auto, nieco dłuższe od pierwszej wersji, ale również trzydrzwiowe. Jak tłumaczył autor pomysłu Andrea Della Vecchia, projektując Fiata 126 Vision, chciał zachować charakterystyczne kontury czy zwężający się ku tyłowi dach.
Twórca koncepcji mówił też o tym, ile znaczy dla niego Fiat 126. Cytowany przez serwis Auto Świat oświadczył, że to był jego pierwszy samochód, bez wspomagania kierownicy i innych ułatwień.
- Tylko kierowca, koła i droga - tłumaczył przywiązanie do kultowej maszyny.
ZOBACZ: Ten patent od mechanika ratuje samochód. Auto z rana gotowe do jazdy
Zarówno oryginał, jak i proponowaną nową wersję łączą: kompaktowość i wymiary przyjazne miejskiej jeździe. Jest jednak kłopot. Sam projekt ma cztery lata i nie pojawiły się informacje, by wkrótce powołano go do życia.
Być może jednak Stellantis, koncern, w skład którego wchodzi Fiat, zdecyduje się na to, bo kolejne nowe wersje retro samochodów zdobywają serca następnych pokoleń kierowców.
Na decyzję w sprawie malucha-elektryka wpłynąć mógłby także fakt, że propozycja Ma-De zdobyła spory rozgłos w internecie, nie tylko w ceniącej kompaktową maszynę Polsce. Biuro projektowe ośmielone sukcesem postanowiło pójść za ciosem i przedstawiło całkowicie elektryczną Vespę, czyli skuter będący inną legendą włoskich dróg.
Czytaj więcej