Kto kandydatem PiS na prezydenta? Wyborcy Zjednoczonej Prawicy nie mają wątpliwości
W nowym sondażu Instytutu Badań Pollster wyborcy Prawa i Sprawiedliwości odpowiadali na pytanie, kto powinien być kandydatem tej partii wyborach prezydenckich w 2025 roku. Największe poparcie uzyskał były premier Mateusz Morawiecki. Na podium znaleźli się również dwaj inni politycy, którzy zasiadali w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
Prawo i Sprawiedliwość wciąż nie wyłoniło swojego kandydata na prezydenta. Początkowo partia rozważała przeprowadzenie prawyborów, jednak ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu. Obecnie mają być prowadzone badania dotyczące potencjalnych kandydatów.
ZOBACZ: KO szuka kandydata na prezydenta. Ujawniono szczegóły prawyborów
W sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu" zapytano zwolenników partii, kto ich zdaniem powinien stanąć do wyścigu o Pałac Prezydencki. Mogli wybrać: Mateusza Morawieckiego, Przemysława Czarnka, Mariusza Błaszczaka, Jarosława Kaczyńskiego, Karola Nawrockiego, Beatę Szydło, Tobiasza Bocheńskiego, Jacka Siewierę oraz Zbigniewa Boguckiego.
Kandydat na prezydenta w PiS. Kogo popierają wyborcy partii?
Okazuje się, że 34 proc. wyborców PiS stawia na byłego szefa rządu Mateusza Morawieckiego. Na drugim miejscu znalazł się były minister edukacji Przemysław Czarnek z wynikiem 19 proc., a trzecie zajął Mariusz Błaszczak, który otrzymał 12 proc. głosów.
Na czwartym miejscu znalazł się Jarosław Kaczyński, który zdobył poparcie 7 proc., tuż za nim (6 proc.) uplasował się Karol Nawrocki. Beata Szydło znalazła się na piątym miejscu z poparciem 5 proc.
ZOBACZ: PiS wybrało kandydata na prezydenta? Tajemniczy wpis polityka
Ostatnie miejsca zajęli Tobiasz Bocheński i Zbigniew Bogucki (3 proc. poparcia) oraz Jacek Siewiera (2 proc.). 9 proc. wyborców uważa, że Prawo i Sprawiedliwości powinno wystawić w przyszłorocznych wyborach jeszcze kogoś innego.
Więcej o procesie wyłaniania kandydata w PiS zdradził w programie "Gość Wydarzeń" wiceszef partii Mateusz Morawiecki. - Kolejna runda badań ilościowych i jakościowych zakończy się ok. 20 listopada. Wtedy kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości będzie mogło wyłonić kandydata na prezydenta - wskazał.
Były premier przyznał, że też "jest badany". Dodał, że branych pod uwagę jest "niewielu więcej niż pięciu" polityków.
Czytaj więcej