Siemoniak o kandydacie KO. "Pytanie, jakie są teraz poglądy centrum"
- Nie można lekceważyć czy Przemysława Czarnka czy innego możliwego kandydata PiS na prezydenta, bo w naszym spolaryzowanym społeczeństwie taki kandydat ma blisko połowę głosów - przestrzegł w "Debacie Dnia" Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji. Dodał, że kandydat KO "musi zabrać głosy centrum. Pytanie, jakie są teraz poglądy centrum".
Trwa rywalizacja Rafała Trzaskowskiego z Radosławem Sikorskim przed prawyborami w Koalicji Obywatelskiej, które wskażą kandydata tego ugrupowania na prezydenta.
ZOBACZ: Marek Jakubiak "polskim Trumpem"? "Mówię to, co myślę, tak jak on"
Tomasz Siemoniak przestrzegał na antenie Polsat News przed lekceważeniem kandydata PiS. Jak tłumaczył, kandydat KO "musi być tak mocny, by wygrać w I turze wyborów i w II turze pokonać rywala największej partii opozycyjnej.
- W naszym spolaryzowanym społeczeństwie kandydat PiS ma blisko połowę głosów - zauważył szef MSWiA.
Wybory prezydenckie. Tomasz Siemoniak: Nasz kandydat musi zabrać głosy centrum
Przyznał, też że w II turze chodzić będzie o zebranie głosów centrum. Na pytanie Agnieszki Gozdyry, który z kandydatów KO ma większy potencjał, by tego dokonać, odparł, że "to już sprawa dyskusyjna".
- Pytanie jakie są teraz poglądy centrum, jak przesunęły się różne poglądy, np. dotyczące prawa kobiet czy przerywania ciąży. To centrum jest zupełnie inne niż 20 lat temu w Polsce - zaznaczył Siemoniak.
Czytaj więcej